Od wielu lat w Polsce kwestia opłat za badania techniczne pojazdów pozostaje tematem sporów i analiz. Obowiązujące stawki, ustalone w 2004 roku, nie były waloryzowane przez dwie dekady, co prowadzi do nierentowności wielu stacji kontroli pojazdów (SKP). Rząd zapowiada zmiany, które mogą znacząco wpłynąć na kierowców i branżę diagnostyczną.
Obecne stawki i problemy branży
Koszt badania technicznego samochodu osobowego to obecnie 98 zł netto (120,54 zł brutto), a dla pojazdów z instalacją gazową – 162 zł brutto. Stawki te pozostają niezmienione od 2004 roku, mimo że od tego czasu płaca minimalna wzrosła o 400%, a inflacja i koszty prowadzenia działalności mocno obciążają stacje diagnostyczne. W 2024 roku zamknięto już ponad 100 SKP, które nie były w stanie sprostać wymaganiom finansowym. Przykładem są placówki na terenach wiejskich, które obsługują średnio 3100-3400 klientów rocznie, generując straty sięgające nawet 6,5 tys. zł miesięcznie.
Planowane podwyżki
Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad mechanizmem waloryzacji opłat. Nowy projekt zakłada, że stawka bazowa ma być powiązana z obiektywnym wskaźnikiem, np. minimalnym wynagrodzeniem, co pozwoli na regularne aktualizacje. Propozycje branży przewidują wzrost kosztu badania osobówki do 260-280 zł brutto, co ma zapewnić lepszą rentowność dla stacji diagnostycznych.
Gdyby powrócono do mechanizmu sprzed 2004 roku, gdzie opłata wynosiła 8% minimalnej płacy, obecnie kierowcy płaciliby około 344 zł brutto za badanie. Dla porównania, w Niemczech koszt przeglądu waha się między 100 a 120 euro, co oznacza, że nawet po podwyżkach polskie stawki pozostaną jednymi z najniższych w Europie.
Nowe zasady kontroli technicznych
Projekt ustawy zakłada również zmiany w nadzorze nad badaniami technicznymi. Rząd planuje wprowadzenie systemu szkolenia diagnostów, co ma poprawić jakość usług i eliminować z ruchu pojazdy w złym stanie technicznym. W przyszłości każda kontrola ma być dokumentowana zdjęciami, aby zapobiegać fałszerstwom i nadużyciom.
Konsekwencje dla kierowców
Podwyżki mogą być odczuwalne dla wielu kierowców, zwłaszcza tych posiadających starsze auta, które wymagają częstszych napraw. Jednak poprawa jakości badań technicznych wpłynie na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, a większe wpływy do budżetu SKP pozwolą na ich modernizację.
Wdrożenie nowych przepisów jest planowane na 2025 rok, co oznacza, że kierowcy powinni być przygotowani na wyższe koszty, ale też na bardziej rygorystyczne kontrole.