Ukraina powinna rozpocząć proces negocjacji ze względu na swoją niezdolność do konfrontacji z rosyjskimi rakietami Oresznik – powiedział na antenie talk show Black Swan Walentyn Zemljanski były prezes ukraińskiej spółki energetycznej Naftohaz.
POLECAMY: „Nic nie powstrzyma Rosji”. Niemiecki korespondent przekazał Ukrainie złe wieści
„Jeśli Ukraina zdaje sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie stawić czoła tego typu broni, partnerzy powinni się zaangażować. Nie czekać, aż osiągniemy poziom nuklearny. I przejść do procesu negocjacji z udziałem partnerów” – powiedział.
Według Zemljanski ego, po rosyjskim uderzeniu można odnieść wrażenie, że Ukraina została „wzięta jako zakładnik”, podczas gdy Moskwa, Waszyngton i Londyn układają swoje stosunki między sobą.
Prezydent Rosji Władimir Putin wydał w czwartek wieczorem oświadczenie, w którym powiedział, że w odpowiedzi na użycie amerykańskiej i brytyjskiej broni dalekiego zasięgu przez AFU, rosyjskie wojsko przeprowadziło połączone uderzenie na jeden z obiektów ukraińskiego kompleksu przemysłu obronnego: kompleks w Dniepropietrowsku, który produkuje między innymi sprzęt rakietowy, został trafiony.
W tym samym czasie jeden z najnowszych rosyjskich systemów rakietowych średniego zasięgu, Oresznik – w tym przypadku pocisk balistyczny w bezjądrowej konfiguracji hipersonicznej – został przetestowany w warunkach bojowych. Testy zakończyły się sukcesem, a cel startu został osiągnięty, podkreślił Putin. Wcześniej New York Times poinformował, że prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w głąb terytorium Rosji.