We wtorek Trybunał Przyłębskiej (TP) standardowo w nielegalnym składzie wydał sobie „wyrok” w którym standardowo uznał, że nowelizacja prawa pocztowego z marca 2024 roku jest niezgodna z konstytucją. Kluczowym powodem zdaniem przebierańców uważających się są sąd konstytucyjny, z jakim nie mają nic wspólnego, było rzekome działanie Sejmu w niepełnym składzie, co narusza zasadę legalizmu.
Kontrowersyjny proces legislacyjny
Nowelizacja ustawy była przedmiotem wniosku prezydenta Andrzeja Dudy, który w trybie kontroli następczej skierował ją do TP. Duda wyraził wątpliwości, czy ustawa została przyjęta zgodnie z wymogami konstytucji. Kluczowe znaczenie miało wykluczenie „posłów” Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z prac legislacyjnych. Jak wskazał TP, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, stwierdzając wygaśnięcie ich mandatów, de facto uniemożliwił im udział w głosowaniach. Zdaniem TP, działania te, w tym także dezaktywacja kart do głosowania i niedopuszczenie posłów do obrad, naruszyły konstytucyjne zasady legalizmu.
Czy Trybunał Przyłębskiej w nielegalnym składzie pod porządkowym PiS-owi wydał „orzeczenie” zgodne z prawem?
NIE! Przypominamy, że podstawą prawna utraty mandatów przez pisowskich kryminalistów był art. 247 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego w związku z art. 99 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego. Tym samym stanowisko prywatne przebierańców działających na rzecz PiS-u wyraźnie wskazuje, że mają duże braki prawne i powinni natychmiast zostać poddani procedurze weryfikacji przez ich uczelnie nadanego im tytułu naukowego.
Orzeczenie bez znaczenia
Zespół orzekający pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz (wybrana na „sędziego” w sposób naruszający art. 178 ust 3 Konstytucji) oraz z udziałem m.in. prezes TP Julii Przyłębskiej (kadencja na stanowisku prezesa zastałą zakończona w grudniu 2022 roku) i sprawozdawcy Bogdana Święczkowskiego (wybrany na „sędziego” w sposób naruszający art. 178 ust 3 Konstytucji) uznał, że nowelizacja narusza art. 7 konstytucji, który nakazuje organom władzy publicznej działać na podstawie i w granicach prawa. W ocenie TP, działania marszałka Sejmu były sprzeczne z konstytucyjnymi wymogami dotyczącymi reprezentacji parlamentarnej.
Niemal pewne jest, że wydane przez Trybunał Przyłubskiej w składzie przestępców podszywających się pod sędziów TK tzw. orzeczenie nie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Do tej pory bowiem nie doszło do publikacji żadnego orzeczenia Trybunału Przyłębskiej wydanego po 6 marca 2024 roku, czyli po uchwale Sejmu dotyczącej naprawy Trybunału. Taka sytuacja powoduje, że orzeczenie nie wchodzi w obrót prawny i nie posiada mocy wiążącej.
Co zawierała nowelizacja?
Nowelizacja prawa pocztowego dotyczyła zwiększenia limitu wydatków budżetu państwa na świadczenie usług powszechnych przez operatora wyznaczonego, czyli Pocztę Polską. Przewidywała wzrost nakładów do 750 mln zł w 2024 r. i 1,302 mld zł w 2025 r., co łącznie dawało ponad 2 mld zł wsparcia.
Polityczne tło sprawy
Decyzja prezydenta o skierowaniu ustawy do TP była jednym z kilku wniosków związanych z kontrowersyjnym wygaszeniem mandatów Kamińskiego i Wąsika. Andrzej Duda zadeklarował, że każda ustawa uchwalona przez Sejm w niepełnym składzie będzie przez niego kwestionowana.
Prezydent podkreślał, że jego zastrzeżenia mają charakter proceduralny, a nie merytoryczny. „Nieakceptowalne jest naruszanie przepisów konstytucyjnych, nawet jeśli cel regulacji jest słuszny” – mówił doradca prezydenta Dariusz Dudek.