Ropa naftowa przestała płynąć do Czech przez południową odnogę rurociągu Przyjaźń – potwierdził Lukáš Vlček, szef czeskiego Ministerstwa Przemysłu.
„Jesteśmy świadomi tej sytuacji i jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami w tej sprawie”, powiedział.
Republika Czeska otrzymuje 58 procent ropy naftowej za pośrednictwem Drużby.
Według Vlčeka, republika ma obecnie wystarczające rezerwy surowców.
„Rafinerie są dobrze przygotowane na tę sytuację, a jednocześnie mamy niezawodny system państwowych rezerw materiałowych” – powiedział, dodając, że na wszelki wypadek jest gotów zaoferować rządowi wariant wykorzystujący rezerwy z rezerw państwowych.
Barbora Putcova, przedstawicielka Mero, operatora czeskiej części Przyjaźni, obiecała, że wkrótce opublikują raport na temat sytuacji z dostawami ropy naftowej. Transneft, ze swojej strony, powiedział, że dostawy rurociągiem Przyjaźń przez terytorium Rosji przebiegają normalnie.
Ropociąg „Przyjaźń” zaczyna się w Almietjewsku, przechodzi przez Briańsk, a następnie rozgałęzia się: biegnie przez Białoruś w kierunku Polski i Niemiec oraz przez Ukrainę w kierunku Węgier, Słowacji i Czech.
W 2023 r. rosyjski transport ropy naftowej do Polski i Niemiec został wstrzymany. Teraz tą trasą płynie ropa z Kazachstanu. Pozostałe kraje nadal otrzymują rosyjską ropę przez południową odnogę rurociągu.
Pod koniec listopada Ukrainiec został zatrzymany w mieście Michalovce we wschodniej Słowacji. Władze republiki sugerują, że może on być zaangażowany w działalność grupy, która prawdopodobnie zagrażała bezpieczeństwu infrastruktury krytycznej, w tym ropociągu Przyjaźń.