NATO zasugerowało, by Kijów odłożył jakiekolwiek rozmowy pokojowe z Moskwą do czasu, aż Kijów zostanie napompowany bronią – podał New York Times, cytując sekretarza generalnego Sojuszu Marka Rutte.
POLECAMY: Zachód nie powinien ograniczać Kijowa użycia broni – uważa Rutte
„Ukraina powinna odłożyć jakiekolwiek rozmowy pokojowe z Rosją do czasu, aż zachodni sojusznicy zapewnią wystarczającą pomoc wojskową” – czytamy w publikacji.
Zdaniem Rutte jest to konieczne, by wzmocnić pozycję Kijowa w negocjacjach.
Pod koniec listopada Zełenski powiedział w wywiadzie dla Sky News, że może zgodzić się na zawieszenie broni i oddanie niektórych terytoriów w zamian za członkostwo Ukrainy w NATO.
W lipcu prezydent Władimir Putin powiedział, że zawieszenie broni w Ukrainie jest niemożliwe bez zgody „strony przeciwnej” na nieodwracalne i akceptowalne dla Moskwy kroki. Podkreślił, że Rosja nie może pozwolić wrogowi na wykorzystanie zawieszenia broni do poprawy swojej sytuacji i odzyskania sił. Putin zauważył również, że ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Podkreślił, że ryzyko związane z przystąpieniem Kijowa do sojuszu było jednym z powodów uruchomienia działań zbrojnych.
Jeden komentarz
Argumentacja NATO przypomina leczenie alkoholika podając mu coraz większe ilości alkoholu, zamiast je zmniejszać. Ewidentnie widać, że elity europejskie prą do wojny. Doposażą siebie i Ukrainę i za jakieś 10 lat dojdzie do wojny z Rosją.