W Polsce pojawiła się propozycja nowelizacji Kodeksu pracy, która może diametralnie zmienić sposób ujawniania wynagrodzeń w przedsiębiorstwach. Projekt ustawy złożony 5 grudnia 2024 r. zakłada obowiązek podawania wysokości wynagrodzeń w ofertach pracy oraz możliwość żądania przez pracownika ujawnienia wynagrodzeń współpracowników. Za brak realizacji nowych przepisów pracodawcom groziłyby kary finansowe nawet do 30 tys. zł. Wprowadzenie tego typu regulacji ma na celu zwiększenie przejrzystości rynku pracy i walkę z nierównościami płacowymi.
Wynagrodzenia w ofertach pracy – nowe obowiązki
Jedną z głównych zmian proponowanych przez ustawodawcę jest obowiązek podawania wysokości wynagrodzenia już na etapie ogłoszeń rekrutacyjnych. Pracodawcy mieliby wskazywać minimalne i maksymalne widełki wynagrodzenia. Dodatkowo, w przypadku zatrudnienia pracownika na warunkach odbiegających od przedstawionych w ogłoszeniu, groziłaby kara grzywny wynosząca od 1 tys. do nawet 30 tys. zł.
Wskazanie konkretnych kwot lub ich przedziału w ofertach pracy miałoby za zadanie nie tylko zwiększenie przejrzystości procesów rekrutacyjnych, ale także poprawę sytuacji młodych pracowników i kobiet, którzy są szczególnie narażeni na dyskryminację płacową.
Prawo do informacji o wynagrodzeniach współpracowników
Projekt ustawy przewiduje również, że pracownicy będą mogli wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o ujawnienie informacji o wynagrodzeniach osób zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach. Pracodawca będzie miał obowiązek udostępnić te dane w ciągu 14 dni od otrzymania wniosku. Informacje te będą musiały obejmować także podział wynagrodzeń ze względu na płeć, co ma przeciwdziałać nierównościom płacowym w firmach.
Nieudzielenie takich informacji, udzielenie ich w sposób niepełny lub niezgodny z rzeczywistością, będzie traktowane jako wykroczenie, za które również przewidziano kary finansowe. Pracodawca będzie ponadto zobligowany do corocznego przypomnienia pracownikom o ich prawie do takiej informacji.
Aktualne przepisy i ich ograniczenia
Obecnie w Polsce brak jest regulacji wprost nakazujących ujawnianie wysokości wynagrodzeń. Wynagrodzenie pracownika traktowane jest jako dobro osobiste, a pracodawca nie ma prawa go ujawniać bez zgody zatrudnionego. Pracownik z kolei może samodzielnie zdecydować o udostępnieniu takich danych, na przykład współpracownikom. W praktyce jednak, pracodawcy często stosują klauzule poufności w umowach o pracę, choć są one uznawane za bezskuteczne, o ile nie naruszają interesu firmy.
Korzyści i kontrowersje
Zwolennicy nowych regulacji argumentują, że jawność wynagrodzeń przyczyni się do zmniejszenia nierówności płacowych i poprawy warunków pracy. Według badań, brak przejrzystości w wynagrodzeniach uderza szczególnie w kobiety, które nadal zarabiają średnio o 20% mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Pracodawcy będą mieli także możliwość zwiększenia efektywności procesów rekrutacyjnych dzięki lepszemu dopasowaniu kandydatów do oferowanych stanowisk.
Krytycy natomiast wskazują na potencjalne problemy administracyjne i ryzyko konfliktów w firmach wynikających z ujawniania informacji o zarobkach. Podkreślają także, że wysokie kary mogą zniechęcać pracodawców do wprowadzania nowych ofert pracy.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Według projektu, nowe przepisy miałyby obowiązywać po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia ustawy. Jednakże, z uwagi na początkowy etap legislacyjny, trudno przewidzieć dokładną datę ich wejścia w życie. Projekt trafił do opinii sejmowego Biura Legislacyjnego oraz Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji.
Wprowadzenie nowych regulacji w zakresie jawności wynagrodzeń z pewnością będzie miało znaczący wpływ na rynek pracy w Polsce. Transparentność wynagrodzeń może stać się standardem, który pozwoli na bardziej sprawiedliwą wycenę pracy oraz wzmocnienie pozycji pracowników.