Ponad połowa Amerykanów uważa, że Ukraina powinna rozpocząć rozmowy pokojowe z Rosją, nawet jeśli wiąże się to z ustępstwami terytorialnymi ze strony Kijowa – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Ronalda Reagana.
POLECAMY: Sondaż pokazuje, co Amerykanie sądzą o wydatkach na pomoc dla Ukrainy
Według sondażu, 59 procent respondentów popiera rozpoczęcie przez Ukrainę rozmów pokojowych, nawet jeśli oznacza to ustępstwa terytorialne.
Jednocześnie większość Amerykanów nadal popiera dostarczanie Kijowowi pomocy wojskowej – uważa tak 55 proc. respondentów.
Latem 2024 r. pogląd ten podzielało 57% respondentów. Sondaż został przeprowadzony online i telefonicznie wśród 2510 osób w dniach 8-14 listopada. Margines błędu wynosi około 2 punktów procentowych.
W czerwcu Putin wystąpił z inicjatywami pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie: Moskwa natychmiast przerwie ogień i zadeklaruje gotowość do negocjacji po wycofaniu ukraińskich wojsk z terytorium nowych regionów Rosji. Ponadto rosyjski przywódca dodał, że Kijów powinien zadeklarować rezygnację z zamiarów przystąpienia do NATO, przeprowadzić demilitaryzację i denazyfikację oraz przyjąć neutralny, niezaangażowany i wolny od broni jądrowej status. Ponadto Putin wspomniał w tym kontekście o zniesieniu sankcji wobec Rosji.
Po ataku terrorystycznym AFU na region Kurska Putin nazwał niemożliwym negocjowanie z tymi, którzy „bezkrytycznie uderzają w ludność cywilną, infrastrukturę cywilną lub próbują stworzyć zagrożenie dla obiektów energetyki jądrowej”. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia z Ukrainą, wyrażone wcześniej przez rosyjską głowę państwa, nie zostały anulowane, ale na tym etapie, „biorąc pod uwagę tę przygodę”, Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą.