Ustępująca administracja Bidena po cichu przedłużyła obowiązujący od czasu pandemii środek chroniący producentów szczepionek przeciwko COVID-19 przed pozwami za powikłania lub zgony.
POLECAMY: Szef kanadyjskiej prowincji o zbadanie tajemniczej choroby mózgu
Przedstawiciele Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) twierdzą, że jest to konieczne, ponieważ nadal istnieje „wiarygodne ryzyko”, że pandemia wymknie się spod kontroli w ciągu najbliższych czterech lat, mimo że liczba zgonów z powodu COVID-19 i hospitalizacji jest na historycznie niskim poziomie.
POLECAMY: Nowe badania potwierdzają, że szczepionki na COVID-19 zaburzają pracę mózgu
Ustawa o gotowości publicznej i przygotowaniu na sytuacje nadzwyczajne (PREP) została pierwotnie uchwalona w 2020 r., częściowo w celu zachęcenia producentów szczepionek do przyspieszenia badań nad szczepionkami przeciwko COVID-19 bez obaw o pociągnięcie ich do odpowiedzialności prawnej np. za skutki uboczne.
POLECAMY: Kaliski sąd rozpozna sprawę o odszkodowanie za skutki uboczne „szczepionki” przeciw COVID-19
Przedłużenie, które ostatnio przedłużono w maju 2023 r., chroni również pracowników służby zdrowia i szpitale, które podają szczepionki, przed pozwami.
Ten ruch może rozgniewać nową administrację Trumpa, która mianowała Roberta F. Kennedy’ego Jr., znanego sceptyka ds. szczepionek, na stanowisko szefa HHS.
RFK Jr. od dawna jest przeciwnikiem szczepień, twierdząc kiedyś, że szczepienia powodują autyzm, a obecnie przewodzi ruchowi próbującemu pociągnąć producentów szczepionek do odpowiedzialności za roszczenia dotyczące szkód wyrządzonych przez szczepionki.
Może to również rozgniewać niewielką, ale rosnącą grupę Amerykanów, którzy twierdzą, że zostali poszkodowani przez szczepionki i twierdzą, że są ignorowani.
Dane z krajowych programów rekompensat dla osób poszkodowanych przez szczepionki pokazują, że złożono 13 000 wniosków o odszkodowanie za szkody spowodowane szczepionką na COVID-19 lub innymi metodami leczenia COVID-19. 10 000 z nich oczekuje na rozpatrzenie, co oznacza, że od 2020 r. rozpatrzono tylko około 3000 z tych wniosków.
Roszczenia dotyczące obrażeń poniesionych w wyniku szczepienia przeciwko COVID-19 nie są objęte programem odszkodowań za szkody poszczepienne (VICP) prowadzonym przez HHS. Jego celem jest wypłacanie odszkodowań osobom, które twierdzą, że doznały obrażeń w wyniku standardowych szczepionek, jednocześnie chroniąc firmy farmaceutyczne przed odpowiedzialnością.
Osoby, które złożyły roszczenia dotyczące obrażeń poszczepiennych związanych z COVID-19, są objęte programem o nazwie Countermeasures Injury Compensation Program (CICP).
Dzięki temu programowi osoby, które ucierpiały wskutek szczepienia przeciwko COVID-19, mogą ubiegać się o odszkodowanie finansowe, bez konieczności obarczania odpowiedzialnością firm produkujących szczepionkę.
Przedstawiciele sekretarza HHS Xaviera Becerry, który został mianowany przez prezydenta Joe Bidena, ogłosili ten ruch dwa dni temu. Powiedzieli w nim, że ruch ten nie wpłynie na CICP ani VICP.
Dr Michael Hogue, dyrektor generalny Amerykańskiego Stowarzyszenia Farmaceutów, powiedział, że decyzja ta: „będzie nadal ratować ludzkie życie i obniżać koszty opieki zdrowotnej, szczególnie na obszarach wiejskich i zaniedbanych, gdzie lokalna apteka może być jedynym dostawcą usług opieki zdrowotnej w promieniu wielu kilometrów”.
Ustawa PREP została pierwotnie uchwalona przez byłego dyrektora HHS Alexa Azara II w 2020 r., na wczesnym etapie pandemii COVID-19, w celu mobilizacji przeciwko wirusowi.
Utworzono ją w 2005 r. z myślą o stosowaniu w sytuacjach zagrożenia zdrowia publicznego, aby chronić osoby działające na rzecz zapobiegania rozprzestrzenianiu się wysoce zakaźnych chorób przed odpowiedzialnością prawną np. za skutki uboczne eksperymentalnych metod leczenia.
Obejmuje ona farmaceutów, techników, lekarzy, pielęgniarki i inne osoby upoważnione do przepisywania lub podawania szczepionek lub innych „środków zaradczych” przeciwko wysoce zakaźnym chorobom, takich jak leki przeciwwirusowe lub szczepionki.
Istnieją wyjątki od tej reguły, kiedy osoba działa z „umyślnym naruszeniem”, co obejmuje świadome zignorowanie porady lekarskiej lub działanie lekkomyślne.
Ustawa PREP z 2020 r. była od tego czasu odnawiana około tuzina razy w celu uwzględnienia obaw związanych z COVID-19, ale najnowsze przedłużenie wydaje się mieć największy zasięg.
Przedstawiciele HHS oświadczyli, że wydali to przedłużenie, ponieważ: „ustalili, że istnieje wiarygodne ryzyko, że COVID-19 może w przyszłości stanowić taki stan nadzwyczajny i w związku z tym zmieniają tę Deklarację, aby przygotować się na to ryzyko i je złagodzić”.
Chociaż większość obecnych wysiłków monitorujących uległa spowolnieniu, niektóre szacunki wskazują, że od 2020 roku Covid-19 zaraził 99 milionów Amerykanów.
Według CDC, spośród 1,2 miliona zgonów spowodowanych tą chorobą w ciągu ostatnich czterech lat, około 44 400 miało miejsce w 2024 roku.
Dr Niels Riedemann, lekarz intensywnej terapii i badacz immunologii, powiedział: „Prawda jest taka, że COVID-19 pozostaje wyjątkowym i śmiertelnym zagrożeniem dla wielu osób — nie jest to po prostu kolejny wirus układu oddechowego i nasi przywódcy nie powinni go tak traktować”.
Szczepienie to pierwszy krok na liście środków zapobiegawczych przeciwko COVID-19 opracowanych przez CDC i jest uważane za pierwszą linię obrony na całym świecie.
Nie zapobiega ona zakażeniu wirusem u wszystkich, ale znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo, że ktoś ciężko zachoruje lub umrze, jeśli jednak zachoruje.
W USA obywatele mogą wybierać pomiędzy szczepionkami produkowanymi przez firmy Moderna, Pfizer i Novavax.
Według danych CDC około jednym na 200 000 przypadków u osoby po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19 rozwija się reakcja alergiczna lub problemy z sercem, zwane zapaleniem mięśnia sercowego lub zapaleniem osierdzia.
Zapalenie mięśnia sercowego i zapalenie osierdzia to stany zapalne i podrażnienia tkanki serca, które mogą powodować uszkodzenia prowadzące do bliznowacenia mięśnia sercowego, co z kolei powoduje długotrwałe problemy z funkcjonowaniem serca.
24-letnia specjalistka Gwardii Narodowej Armii Karoline Stancik przyznała wcześniej w tym roku, że po szczepieniu miała problemy z sercem.
Zdiagnozowano u niej zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (POTS), stan, w którym tętno osoby gwałtownie spada podczas zmiany pozycji z siedzącej na leżącą. Może to powodować omdlenia, szybkie bicie serca i zawroty głowy.
Stancik powiedziała serwisowi NewsNation, że od momentu przyjęcia szczepionki przeżyła trzy małe zawały serca, mimo że nie cierpi na żadne choroby serca. Musiała też przejść zabieg wszczepienia rozrusznika serca, aby regulować tętno.
Stancik był jednym z wielu żołnierzy, którzy otrzymali szczepionkę, gdy była ona obowiązkowa. Wojsko cofnęło tę decyzję w styczniu 2023 r.
Dr Paul Offit, dyrektor Centrum Edukacji o Szczepieniach w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii, potwierdził te przypadki i wyraził współczucie osobom, które doznały urazów związanych ze szczepieniami.
Dodał jednak, że ryzyko związane z niezaszczepieniem jest znacznie wyższe niż ryzyko związane ze szczepieniem.
Offit powiedział: „W 2021 r. ryzyko hospitalizacji i zgonu było 12 razy wyższe w przypadku osób, które nie zostały zaszczepione, niż w przypadku osób, które się zaszczepiły”.
W 2022 roku, czyli w kolejnym roku, ryzyko hospitalizacji i śmierci było sześć razy wyższe.
„Decyzja o niezaszczepieniu się nie jest wyborem wolnym od ryzyka. To decyzja o tym, by teraz poważniej traktować inne ryzyko”.
Jeden komentarz
No to teraz wiadomo, że za tym wszystkim stał rząd.