Precedensowa sytuacja w polskim wymiarze sprawiedliwości. Piotr Schab, były główny rzecznik dyscyplinarny (do tej pory nieodwołany przez Bodnara co daje podstawy do wątpienia w tzw. przywracania praworządności) odpowiedzialny za masowe represje wobec sędziów w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS), otrzymał pierwsze zarzuty dyscyplinarne. Zarzuty postawiono również Joannie Przanowskiej-Tomaszek, byłej prezes Sądu Okręgowego w Warszawie. Oba przypadki związane są z działaniami utrudniającymi funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
POLECAMY: Schab, Lasota i Radzik z pierwszą dyscyplinarką za bezpodstawne represjonowanie sędziego Żurka
Zarzuty wobec Schaba i Przanowskiej-Tomaszek
Piotr Schab i Joanna Przanowska-Tomaszek zostali oskarżeni na podstawie art. 107 § 1 pkt 2 i 5 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z tym przepisem, zarzuty dotyczą:
- działań lub zaniechań mogących uniemożliwiać lub istotnie utrudniać funkcjonowanie organów wymiaru sprawiedliwości (pkt 2),
- uchybienia godności urzędu sędziego (pkt 5).
Zarzuty są powiązane z decyzjami podjętymi przez Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie w styczniu 2024 roku, w którym oboje zasiadali. Dotyczą one zgody na zwolnienie neosędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz z zakończenia trzech procesów karnych. Te decyzje spowodowały przedłużenie tych spraw, co negatywnie wpłynęło na strony procesowe.
POLECAMY: Schab dobrowolnie opuścił okupowany gabinet prezesa SA w Warszawie
Kluczowe okoliczności sprawy
Agnieszka Brygidyr-Dorosz, była prokuratorka, która szybko awansowała dzięki neo-KRS, wnioskowała o zwolnienie z obowiązku orzekania w trzech sprawach karnych prowadzonych w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. Procesy te były już niemal zakończone, wymagały jedynie wydania wyroków. Decyzja Kolegium, do którego należali Schab i Przanowska-Tomaszek, skutkowała przydzieleniem spraw innym sędziom i rozpoczęciem postępowania od nowa.
Te działania zostały zgłoszone przez grupę praskich sędziów jako poważne naruszenie zasad funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.
Postępowania dyscyplinarne i odpowiedzialność karna
Zarzuty dla Piotra Schaba i jego współpracowników – Michała Lasoty i Przemysława Radzika – to początek rozliczania byłych rzeczników dyscyplinarnych za czasy ich działalności pod rządami PiS.
Dyscyplinarki dla Schaba:
- 23 postępowania dyscyplinarne przeciwko sędziemu Waldemarowi Żurkowi z Krakowa.
- Blokowanie pracy sędziego Igora Tulei podczas jego nielegalnego zawieszenia.
- Bezpodstawne postępowania wobec 30 niezależnych sędziów, w tym Pawła Juszczyszyna i Marzanny Piekarskiej-Drążek.
Schab, Lasota i Radzik są także oskarżani o celowe nierozpoznawanie przydzielanych im spraw w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, co dodatkowo pogłębia chaos w systemie wymiaru sprawiedliwości.
Postępowania karne:
Prokuratura prowadzi dziewięć śledztw w sprawie działań rzeczników dyscyplinarnych za rządów PiS. Obejmują one m.in.:
- Represje wobec sędziów stosujących prawo europejskie.
- Bezprawne przenoszenie sędziów między wydziałami sądowymi.
- Odmowę wydania akt spraw dyscyplinarnych rzecznikom ad hoc.
Przemysław Radzik dodatkowo odpowiada za działania wobec sędzi Anny Kalbarczyk i za tzw. aferę hejterską.
Kontekst polityczny i prawny
Zarzuty wobec Piotra Schaba i jego współpracowników są bezprecedensowe, ale wpisują się w szerszy kontekst zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości po 2015 roku. Podczas rządów PiS doszło do licznych kontrowersji związanych z reformami sądownictwa, które były krytykowane przez instytucje krajowe i międzynarodowe za ograniczanie niezależności sądów.
Decyzje podejmowane przez neo-sędziów często prowadziły do wydłużenia procesów sądowych, co utrudniało dostęp obywateli do sprawiedliwości. Obecne postępowania dyscyplinarne mogą stanowić ważny krok w stronę przywracania praworządności w Polsce.
Podsumowanie
Zarzuty wobec Piotra Schaba i Joanny Przanowskiej-Tomaszek to symboliczne wydarzenie w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ich działania, które miały utrudniać funkcjonowanie sądownictwa, teraz stają się przedmiotem osądu. To zwiastun możliwych dalszych zmian, które mogą dotknąć innych przedstawicieli systemu odpowiedzialnych za kontrowersyjne decyzje podejmowane w ostatnich latach.