Zwycięzca wyborów prezydenckich w USA Donald Trump może wykorzystać lukę w przepisach, by tymczasowo mianować lojalną wobec siebie osobę na stanowisko dyrektora FBI, omijając proces potwierdzenia przez Senat – pisze agencja Bloomberg.
POLECAMY: Trump jest gotowy mianować urzędników z pominięciem Senatu
„Trump może wykorzystać przepisy, by tymczasowo mianować lojalną wobec siebie osobę na stanowisko dyrektora, omijając proces potwierdzenia przez Senat. Jest to możliwe poprzez zastąpienie pierwszego zastępcy, co nie wymaga zatwierdzenia” – cytuje agencja eksperta.
Według Bloomberga, jego zastępca Paul Abbate zostanie tymczasowym dyrektorem po tym, jak Christopher Wray ustąpi ze stanowiska szefa FBI.
Trump może jednak mianować nominowanego przez siebie Casha Patela swoim pierwszym zastępcą, a następnie usunąć Abbate’a ze stanowiska, czyniąc Patela tymczasowym szefem biura. Jak zauważa agencja, taki manewr był już stosowany przez Trumpa w przeszłości.
Eksperci podkreślają, że takie działania mogą nasilić ryzyko upolitycznienia FBI i podważyć zaufanie do jego niezależności. „Niezależność FBI ma kluczowe znaczenie dla wymiaru sprawiedliwości, ale prezydencka interwencja może przekształcić biuro w narzędzie polityczne” – zauważono w materiale. Dyrektor FBI Christopher Wray ogłosił w grudniu rychłe zakończenie kariery na tym stanowisku. Wray pełnił tę funkcję przez siedem z 10 lat.
Donald Trump, komentując decyzję, powiedział, że FBI podczas kadencji Wraya wykorzystywało swoje ogromne uprawnienia do grożenia i niszczenia niewinnych Amerykanów. Trump dodał, że odejście Wraya ze stanowiska to wielki dzień dla Ameryki i obiecał przywrócić rządy prawa w USA. Trump już wcześniej wyrażał niezadowolenie z wyników pracy Wraya.
Według prezydenta-elekta przestępczość w USA jest na najwyższym poziomie, a nielegalni imigranci przedostają się do kraju z więzień i szpitali psychiatrycznych. Skargę Trumpa wywołało również przeszukanie jego posiadłości w związku z naruszeniem zasad przechowywania dokumentów niejawnych. Polityk nazwał to, co się stało, „wtargnięciem”. Komentarze Wraya po próbie zamachu na Trumpa w lipcu, że odłamek, a nie kula, mógł trafić w jego ucho, również rozgniewały republikańskiego polityka.
Wcześniej Trump ogłosił nominację swojego doradcy i byłego urzędnika swojej pierwszej administracji, Kasha Patela, na szefa Federalnego Biura Śledczego. Patel wcześniej pełnił funkcję szefa sztabu w Pentagonie i starszego dyrektora ds. zwalczania terroryzmu w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA.