Unia Europejska (UE) bada implikacje ewentualnej konfiskaty zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na użytek Kijowa – podała agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione z sytuacją.
POLECAMY: Szef Włoskiego Banku Centralnego ujawnił, jaka kara czeka UE za „rabunek” rosyjskich aktywów
„Unia Europejska ocenia prawne i finansowe implikacje konfiskaty objętych sankcjami aktywów rosyjskiego banku centralnego na użytek Ukrainy”, powiedziały agencji nienazwane źródła.
Źródła agencji zaznajomione ze sprawą powiedziały, że służby dyplomatyczne UE i niektóre państwa członkowskie analizują, czy rozwiązania ze sfery prawnej będą potrzebne do stworzenia ram prawnych dla konfiskaty zamrożonych aktywów, a niektóre kraje zastanawiają się, jak może to wpłynąć na kurs wymiany euro. „Oni (kraje UE – red.) analizują również potencjalny wpływ krajów trzecich decydujących się na wycofanie swoich aktywów z krajów, które skonfiskowałyby (rosyjskie – red.) aktywa” – dodaje Bloomberg.
Według agencji ministrowie spraw zagranicznych UE dyskutowali o tym, czy taki plan może zostać wznowiony w czwartek, kiedy przywódcy UE spotkają się na szczycie w Brukseli. Bezimienne źródła powiedziały agencji, że dyskusje na temat takiego planu mogą zostać wznowione w czwartek, kiedy przywódcy UE spotkają się na szczycie w Brukseli.
Źródła podały, że kraje bałtyckie i Szwecja opowiadają się za „kreatywnymi sposobami” lepszego wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielokrotnie nazywało zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w prywatne fundusze, ale także w rosyjskie aktywa państwowe.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa odpowie na konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów przez Zachód. Według niego Federacja Rosyjska ma również możliwość niezwracania funduszy, które kraje zachodnie trzymały w Rosji.