W ostatnich dniach polska scena polityczna żyje doniesieniami o udzieleniu przez Węgry ochrony międzynarodowej posłowi PiS, Marcinowi Romanowskiemu. Decyzja ta wywołała poruszenie wśród polskich polityków, a premier Donald Tusk zdradził szczegóły swojej rozmowy z węgierskim premierem Viktorem Orbanem na ten temat.
POLECAMY: Bodnar reaguje na działanie Węgier w ochronie przestępcy Romanowskiego
Ochrona międzynarodowa dla Marcina Romanowskiego: Pierwszy taki przypadek od 1989 roku
W czwartek wieczorem pełnomocnik zbiega poinformował, że rząd Węgier uwzględnił wniosek podejrzanego Marcina Romanowskiego o ochronę międzynarodową. Wniosek ten został złożony w związku z rzekomymi działaniami polskiego rządu i Prokuratury Krajowej, które miały naruszać prawa i wolności posła.
„Jest to pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 roku” – podkreślił mec. Lewandowski. Doniesienia te potwierdził również Gergely Gulyás, szef kancelarii premiera Orbana i wiceprzewodniczący partii Fidesz, w rozmowie z węgierskimi mediami.
Tusk: „Premier Orban nie lubi rozliczeń”
Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej, odnosił się do sprawy na portalu X, nawiązując do swojej rozmowy z premierem Węgier.
„Premier Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu” – napisał Tusk. Jak dodał, polityka bywa czasem prostsza, niż się wydaje.
Viktor Orbán: To proces prawny, nie decyzja premiera
Viktor Orban został zapytany o sprawę azylu dla Romanowskiego w czwartek wieczorem w Brukseli. Premier Węgier wyjaśnił, że decyzja ta jest wynikiem procesu prawnego, a nie jego osobistą decyzją.
„To jest prawny proces, który jest w toku. O co wam chodzi?” – powiedział Orban, zaznaczając, że szczegółami sprawy się nie zajmuje. Wskazał również na pogorszenie relacji polsko-węgierskich, których przyczyną miał być ostatni krytyczny komentarz polskiego ministra sprawiedliwości na łamach magazynu „Politico”.
Orban krytykuje nowy polski rząd: „Tęczowa koalicja”
W wywiadzie dla portalu mandiner.hu Viktor Orbán podsumował mijający rok, nawiązując do polskiej prezydencji w Radzie UE, która rozpocznie się 1 stycznia. Premier Węgier nie szczędził krytyki wobec obecnego rządu w Polsce.
„W tej chwili stosunki polsko-węgierskie są na najniższym poziomie, bo liberalna polska tęczowa koalicja nie potrafi rozróżnić polityki partyjnej od państwowej” – ocenił Orban. Jego zdaniem Polacy powinni skupić się na strategicznej współpracy między oboma krajami, zamiast wzajemnie się osłabiać.
Orban zarzucił również polskim liberałom nadużywanie koncepcji praworządności: „Polscy liberałowie wymyślili nową koncepcję rządów prawa – praworządność ustawową. Do rozprawienia się z przeciwnikiem politycznym wykorzystuje się praworządność i instrumenty prawne”.
Tusk odpowiada Orbanowi: „Czegoś tak dziwacznego jeszcze nie widziałem”
Podczas swojej wizyty w Brukseli Donald Tusk został zapytany o komentarze Viktora Orbana.
„Dostałem skrót tego nieszczęsnego wywiadu Viktora Orbana na którymś z portali węgierskich. Powiedziałem Orbanowi, że różne rzeczy między nami się działy, ale czegoś tak dziwacznego jeszcze nie widziałem” – oświadczył premier Tusk podczas konferencji prasowej.
Relacje polsko-węgierskie w obliczu politycznych napięć
Decyzja Węgier o udzieleniu azylu polskiemu parlamentarzyście oraz wypowiedzi liderów obu państw ukazują pogarszające się relacje między Polską a Węgrami. Choć oba kraje deklarują wspólne strategiczne interesy, polityczne napięcia mogą utrudniać realizację wspólnych celów w ramach Unii Europejskiej.
Premier Orbán nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu. Polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 21, 2024