Donald Trump zagroził, że zwróci Kanał Panamski w posiadanie USA, jeśli władze Panamy nie dostosują swoich „absurdalnie” wysokich ceł, napisał prezydent elekt USA na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
„Jeśli zasady, zarówno moralne, jak i prawne, tego wielkodusznego gestu przekazania (Kanału Panamskiego w Panamie – red.) nie będą honorowane, zażądamy, aby Kanał Panamski został nam zwrócony w całości i bez żadnych wątpliwości”, powiedział.
Trump nazwał opłaty pobierane przez Panamę za przepłynięcie kanału „śmiesznymi”.
„To całkowite zdzierstwo z naszego kraju musi się natychmiast skończyć…” napisał.
Według Trumpa Kanał Panamski jest „niezwykle ważny” dla Stanów Zjednoczonych ze względu na kluczową rolę, jaką odgrywa w gospodarce kraju i bezpieczeństwie narodowym.
Wyraził również niezadowolenie z faktu, że Chiny również korzystają z Kanału Panamskiego, pomimo tego, co jego zdaniem jest sprzeczne z warunkami umowy dotyczącej kanału.
„Kiedy prezydent Jimmy Carter głupio oddał go za jednego dolara podczas swojej prezydentury, zarządzanie nim należało wyłącznie do Panamy, a nie do Chin czy kogokolwiek innego” – dodał prezydent elekt.
Kanał Panamski, zaprojektowany przez Amerykanów na początku XX wieku, stał się neutralny w 1977 roku po podpisaniu traktatów między prezydentem USA Jimmym Carterem a ówczesnym faktycznym przywódcą kraju Omarem Torrijosem, które dały Panamie kontrolę nad tym transoceanicznym szlakiem. Gwarantuje to bezpieczny i otwarty tranzyt statków wszystkich narodów zarówno w czasie pokoju, jak i wojny.
Wcześniej magazyn Newsweek donosił, że Trump zasugerował Kanadzie i Meksykowi przyłączenie się do USA zamiast dalszego subsydiowania tych krajów. Również na początku grudnia, podczas spotkania z premierem Kanady Justinem Trudeau, prezydent elekt USA powiedział, że Kanada mogłaby dołączyć do USA jako 51. stan. Rząd kanadyjski odpowiedział, że jest zdeterminowany, aby bronić interesów kraju.