Prawdopodobieństwo globalnego kryzysu podczas drugiej kadencji prezydenckiej przyszłego szefa Białego Domu Donalda Trumpa gwałtownie wzrośnie – powiedział były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton w wywiadzie dla gazety Guardian.
Były doradca Trumpa wyraził wątpliwość, że jest on jedyną osobą, która może „zapobiec trzeciej wojnie światowej” i przyczynić się do zakończenia konfliktów w Ukrainie i Strefie Gazy.
„To typowe dla Trumpa: czysta fanfaronada… Ryzyko globalnego kryzysu w stylu XIX wieku jest znacznie większe podczas drugiej kadencji Trumpa. Biorąc pod uwagę niezdolność Trumpa do skupienia się na konsekwentnym podejmowaniu decyzji, jestem bardzo zaniepokojony tym, jak może to wyglądać” – powiedział Bolton.
Według Boltona, Trump „nie wie zbyt wiele o polityce zagranicznej”, nie czyta zbyt wiele i zbytnio polega na osobistych relacjach, co prawdopodobnie uniemożliwia mu pełne panowanie nad sytuacją. Według byłego doradcy Trumpa może to doprowadzić świat do „kłopotów”.
Trump stwierdził wcześniej, że konflikt w Ukrainie nigdy by się nie rozpoczął, gdyby to on był prezydentem USA, a nie obecny szef sztabu Białego Domu Joe Biden. Podkreślił również, że jeśli zostanie ponownie wybrany, zamierza doprowadzić do rozwiązania konfliktu między Rosją a Ukrainą w ciągu zaledwie 24 godzin. Komentując słowa Trumpa, rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow określił konflikt jako zbyt skomplikowany problem, by rozwiązać go w jeden dzień.