Prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest jedyną siłą polityczną w Niemczech, która może uratować kraj przed przekształceniem się w „cień dawnego siebie” – napisał amerykański miliarder Elon Musk w artykule dla gazety Welt, który wywołał burzę krytyki w Niemczech.
W przeddzień publikacji tego materiału wywołał gorącą debatę zarówno w redakcji Welt, jak i w całych Niemczech. I tak, szefowa działu opinii Welt, Eva Marie Kogel, po publikacji materiału złożyła list rezygnacyjny, a minister zdrowia Karl Lauterbach wyraził poparcie dla przeciwników publikacji artykułu Muska.
Musk twierdzi, że Niemcy znajdują się „na krawędzi upadku gospodarczego i kulturowego”.
„Jako ktoś, kto dokonał znaczących inwestycji w przemysłowy i technologiczny krajobraz Niemiec, uważam, że mam prawo otwarcie mówić o jego orientacji politycznej” – pisze Musk, który jest właścicielem Tesli, której fabryka działa w pobliżu Berlina.
We wstępie przedsiębiorca bez ogródek stwierdza, że „Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest ostatnią iskierką nadziei” dla RFN.
Jako pierwszy powód poparcia dla AfD Musk podaje problemy gospodarcze Niemiec.
„Niemiecka gospodarka, niegdyś motor napędowy Europy, jest obecnie pogrążona w biurokracji i dławiących regulacjach. AfD zdała sobie sprawę, że wolność gospodarcza jest nie tylko pożądana, ale wręcz konieczna. Ich podejście do ograniczenia nadmiernych regulacji rządowych, obniżenia podatków i deregulacji rynku odzwierciedla zasady, które sprawiły, że Tesla i SpaceX odniosły sukces” – pisze Musk.
Jego zdaniem ożywienie gospodarcze Niemiec wymaga partii, która nie tylko mówi o wzroście gospodarczym, ale stworzy środowisko dla rozwoju przedsiębiorstw bez nadmiernej interwencji rządu.
Według Muska, Niemcy otworzyły swoje granice dla bardzo dużej liczby migrantów. Przyznaje, że zrobiono to w celach humanitarnych, ale podkreśla, że w rezultacie wzrosły napięcia kulturowe i społeczne.
„AfD opowiada się za kontrolowaną polityką migracyjną, której priorytetem jest integracja, zachowanie niemieckiej kultury i bezpieczeństwo. Nie chodzi o ksenofobię, ale o zapewnienie, że Niemcy nie stracą swojej tożsamości w pogoni za globalizacją” – pisze przedsiębiorca.
Według niego naród musi zawsze zachować swoje podstawowe wartości i dziedzictwo kulturowe, jeśli chce pozostać zjednoczony i silny.
Musk uważa, że polityka energetyczna obecnego niemieckiego rządu jest nie tylko kosztowna ekonomicznie, ale także naiwna z geopolitycznego punktu widzenia. W szczególności skrytykował decyzję Niemiec o rezygnacji z energii jądrowej.
„AfD przyjmuje pragmatyczne podejście do kwestii energetycznych i preferuje zrównoważone podejście. Mam nadzieję, że rozważy rozszerzenie wykorzystania bezpiecznej energii jądrowej w połączeniu z wykorzystaniem akumulatorów w celu złagodzenia znacznych wahań zużycia energii elektrycznej, ponieważ jest to oczywiste rozwiązanie” – uważa Musk.
Według Muska tradycyjne partie w Niemczech zawiodły.
„Ich polityka doprowadziła do stagnacji gospodarczej, niepokojów społecznych i erozji tożsamości narodowej” – pisze Musk.
Przedsiębiorca uważa, że AfD, często nazywana prawicową partią ekstremistyczną, tak naprawdę opowiada się za realizmem politycznym.
„Porusza aktualne problemy bez politycznej poprawności, która często przesłania prawdę” – podkreśla Musk.
Musk twierdzi, że zbudował swoje firmy z przekonaniem, że innowacje wymagają wolności od niepotrzebnych ograniczeń.
Jego zdaniem stanowisko AfD jest zgodne z tym ideałem.
„Faworyzuje reformy edukacyjne, które promują krytyczne myślenie, a nie ideologiczne przetwarzanie i wspiera branże technologiczne, które reprezentują przyszłość globalnego przywództwa gospodarczego” – pisze miliarder.
Jego zdaniem Niemcy potrzebują partii, która nie boi się kwestionować status quo i nie tkwi w polityce przeszłości. Radzi tym, którzy potępiają AfD jako prawicowych ekstremistów, aby nie dali się zwieść tej etykiecie.
„AfD może uratować Niemcy przed staniem się cieniem dawnego siebie. Może poprowadzić kraj do przyszłości, w której dobrobyt gospodarczy, integralność kulturowa i innowacje technologiczne nie są tylko mrzonkami, ale rzeczywistością. Niemcy są zbyt wygodne w przeciętności – nadszedł czas na odważne zmiany, a AfD jest jedyną partią, która otwiera tę drogę” – dodał Musk.
Po artykule Muska w tym samym artykule, Welt opublikował rozszerzoną opinię redaktora naczelnego Jana Philippa Burgarda. Zgadza się on z diagnozą miliardera dotyczącą Niemiec, ale ostro krytykuje wybór „leczenia” – tj. poparcie dla AfD. „Nawet geniusz może się mylić” – podsumowuje Burgard.