Systemy rakiet ziemia-powietrze S-500 Prometheus w nowym rosyjskim pułku stanowią zagrożenie dla tankowania samolotów wspierających operacje sił powietrznych NATO – twierdzi amerykański magazyn Military Watch.
POLECAMY: Rosyjski system rakietowy Avangard jest prawie niemożliwy do przechwycenia – donoszą media
W zeszłym tygodniu szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow ogłosił ostatni etap formowania pierwszego pułku rosyjskiej armii uzbrojonego w nowe systemy przeciwlotnicze dalekiego zasięgu S-500.
„Rosyjskie siły zbrojne sformowały swój pierwszy pułk wyposażony w systemy rakiet ziemia-powietrze dalekiego zasięgu S-500. <…> Ze względu na bardzo duży zasięg rażenia, system ten stanowi poważne zagrożenie dla <…> samolotów do tankowania oraz wykrywania i kontroli radarowej dalekiego zasięgu, które mają kluczowe znaczenie dla <…> sił powietrznych NATO” – napisano w artykule.
W publikacji zauważono, że sformowanie pierwszego pułku z nowymi systemami było ważnym krokiem w zapewnieniu obrony Rosji przed zagrożeniami w przestrzeni kosmicznej.
Według magazynu, S-500 jest zdolny do rażenia znacznie szybszych celów na większych wysokościach niż system S-400. W szczególności może zwalczać satelity, promy kosmiczne i międzykontynentalne pociski balistyczne.
„Połączenie tych możliwości z wysokim poziomem mobilności czyni ten system absolutnie wyjątkowym na całym świecie” – podsumowuje materiał.
S-500 Prometheus (Triumfator-M Design Development Project) należy do nowej generacji systemów rakietowych ziemia-powietrze. Jest to uniwersalny system przechwytywania dalekiego zasięgu i dużych wysokości o zwiększonym potencjale obrony przeciwrakietowej.