W ostatnich latach wiele europejskich miast wprowadza Strefy Czystego Transportu (SCT), mające na celu ograniczenie emisji spalin i poprawę jakości powietrza. W Polsce również planuje się wdrożenie takich stref, co budzi liczne kontrowersje wśród kierowców, zwłaszcza właścicieli pojazdów z silnikami Diesla.
Plany wprowadzenia SCT w polskich miastach
Warszawa i Kraków są pionierami w implementacji SCT w Polsce. W Warszawie strefa ma objąć obszar Śródmieścia oraz przylegające dzielnice, takie jak Wola, Ochota, Saska Kępa, Grochów i Praga. Od lipca 2024 roku zakaz wjazdu obejmie pojazdy benzynowe niespełniające normy Euro 2 (starsze niż 27 lat) oraz pojazdy z silnikiem Diesla niespełniające normy Euro 4 (starsze niż 18 lat). Co dwa lata wymagania będą stopniowo zaostrzane.
Wrocław planuje wprowadzenie SCT najprawdopodobniej w 2025 roku, pomimo sprzeciwu części mieszkańców wyrażonego w konsultacjach społecznych. Celem jest usunięcie starych diesli z centrum miasta, aby poprawić jakość powietrza i komfort życia mieszkańców.
Reakcje kierowców i społeczeństwa
Wprowadzenie SCT spotyka się z mieszanymi reakcjami. Badania wskazują, że 58% respondentów opowiada się za utworzeniem strefy czystego transportu w swoim mieście, podczas gdy 22% jest przeciw, a 20% nie ma zdania. Jednocześnie 80% badanych uważa, że wprowadzeniu SCT powinny towarzyszyć udogodnienia dla kierowców, takie jak bezpłatne parkingi na granicach stref czy zniżki na komunikację zbiorową.
Właściciele starszych pojazdów, zwłaszcza z silnikami Diesla, wyrażają obawy dotyczące ograniczenia ich mobilności oraz potencjalnych kosztów związanych z koniecznością wymiany samochodu na nowszy model spełniający wyższe normy emisji spalin.
Argumenty za wprowadzeniem SCT
Głównym celem wprowadzenia SCT jest poprawa jakości powietrza w miastach, co ma bezpośredni wpływ na zdrowie mieszkańców. Ograniczenie ruchu pojazdów emitujących duże ilości spalin ma przyczynić się do redukcji smogu i innych zanieczyszczeń powietrza.
Dodatkowo, wprowadzenie SCT może zachęcić mieszkańców do korzystania z alternatywnych środków transportu, takich jak komunikacja publiczna, rowery czy pojazdy elektryczne, co wpłynie na zmniejszenie natężenia ruchu i poprawę warunków życia w miastach.
Wyzwania i kontrowersje
Krytycy wskazują na potencjalne problemy związane z wprowadzeniem SCT, takie jak:
- Nierówności społeczne: Osoby o niższych dochodach mogą nie być w stanie pozwolić sobie na zakup nowszego pojazdu spełniającego wymagane normy emisji spalin.
- Brak infrastruktury: Niewystarczająca liczba parkingów na obrzeżach stref czy niedostatecznie rozwinięta komunikacja publiczna mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie mieszkańców.
- Wyłączenia i wyjątki: Niektóre grupy pojazdów mogą być zwolnione z zakazów, co rodzi pytania o sprawiedliwość i skuteczność takich regulacji.
Przykłady z innych krajów
W Europie wiele miast wprowadziło już SCT. Prognozy przewidują, że do 2025 roku liczba takich stref przekroczy 500, a te już istniejące zostaną poszerzone. Przykładowo, w Paryżu czy Brukseli obowiązują już restrykcyjne przepisy ograniczające wjazd dla pojazdów niespełniających określonych norm emisji spalin.
W Sztokholmie planuje się wprowadzenie zakazu wjazdu dla aut spalinowych już w 2025 roku, co pokazuje trend zmierzający ku ograniczaniu emisji spalin w centrach miast na całym świecie.
Jeden komentarz
Cała Polska śpiewa z nami WYPIEDRALAĆ ZE STREFAMI