Emeryci w Polsce, choć mogą liczyć na wyższe świadczenia w 2025 roku, staną przed poważnym wyzwaniem związanym z zmianami w systemie podatkowym. Zgodnie z zapowiedziami rządu, waloryzacja emerytur na poziomie 5,52% w 2025 roku, a także kolejne planowane podwyżki w latach 2026 i 2027, wcale nie muszą być dla wszystkich seniorów wyłącznie dobrą wiadomością. Choć zwiększenie emerytur ma na celu poprawę sytuacji finansowej wielu osób starszych, zamrożenie kwoty wolnej od podatku może oznaczać dla wielu z nich nieprzyjemną niespodziankę – konieczność płacenia podatku dochodowego.
Zamrożona kwota wolna od podatku – zagrożenie dla emerytów
Aktualnie osoby, które otrzymują emeryturę poniżej 2500 zł brutto miesięcznie, są zwolnione z płacenia podatku PIT. Dla wielu seniorów jest to istotne ułatwienie, które pozwala na utrzymanie stabilności finansowej. Jednak w marcu 2025 roku to się zmieni. Emeryci, których świadczenie wynosi 2400 zł brutto, będą musieli zacząć płacić podatek dochodowy. To oznacza, że większa emerytura może w rzeczywistości przynieść mniejszy dochód na rękę, gdyż od podwyżki potrącona zostanie część na rzecz podatku PIT.
Rząd tłumaczy, że decyzja o zamrożeniu kwoty wolnej od podatku na poziomie 30 000 zł rocznie do 2028 roku wynika z trudnej sytuacji budżetowej oraz ograniczeń narzuconych przez Unię Europejską, szczególnie tych dotyczących deficytu budżetowego. Wprowadzenie propozycji zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 000 zł rocznie wiązałoby się z kosztem dla budżetu państwa w wysokości 40-50 miliardów złotych rocznie, co na chwilę obecną wydaje się nierealne.
Paradoks waloryzacji – wyższa emerytura, niższe świadczenie na rękę
Zmiany te mogą doprowadzić do sytuacji, w której emeryci z wyższymi świadczeniami otrzymają nominalnie wyższe emerytury, ale po potrąceniu podatku ich dochód na rękę będzie mniejszy. Paradoksalnie, wyższa emerytura może więc oznaczać dla niektórych seniorów mniejszą dostępność środków na codzienne wydatki. Dla wielu osób, które już teraz z trudem kończą miesiąc, dodatkowy podatek może oznaczać poważne problemy finansowe.
Co więcej, osoby z niższymi emeryturami, które nie przekraczają 2500 zł brutto miesięcznie, nadal pozostaną zwolnione z podatku PIT. Niemniej jednak, wzrost świadczenia w tej grupie będzie stosunkowo najmniejszy w kwotach nominalnych. Seniorzy z średnimi emeryturami (np. 2400–3000 zł brutto) odczują największą stratę w wyniku waloryzacji, ponieważ po zwiększeniu świadczenia, część tej podwyżki pochłonie podatek dochodowy.
Skutki dla budżetów domowych seniorów
Dla wielu osób, które żyją z emerytury na poziomie 2400 zł, brak kwoty wolnej od podatku oznacza konieczność odprowadzania podatku dochodowego, co może zmniejszyć ich dochód rozporządzalny. W praktyce oznacza to, że seniorzy mogą stanąć przed trudnym wyborem między przeznaczeniem środków na leki a opłaceniem rachunków. Zwiększenie emerytury o 5,52% może zostać w dużej części „pochłonięte” przez podatki, co stawia pytanie o sens takiej waloryzacji.
Należy również zauważyć, że w przypadku emerytów z wyższymi świadczeniami, których dochód przekroczy próg podatkowy, mogą oni znaleźć się w grupie osób, które muszą przeznaczać część swojego dochodu na podatki zamiast na codzienne potrzeby. Dla wielu seniorów to właśnie zabezpieczenie finansowe jest kluczowe, a zmiany w systemie podatkowym mogą pogłębić ich niepewność finansową.
Praca dodatkowa – zmniejszenie motywacji do dorabiania
Paradoks waloryzacyjny może również wpłynąć na decyzje seniorów o podjęciu dodatkowej pracy. W obawie przed przekroczeniem progu podatkowego, część emerytów może zrezygnować z pracy dodatkowej lub ograniczyć swoje dochody. To z kolei może prowadzić do wzrostu szarej strefy zatrudnienia wśród osób starszych, którzy będą unikać rejestracji swoich dochodów, aby nie przekroczyć progu podatkowego. Takie działania mogą z kolei pogłębić ich problemy finansowe oraz ograniczyć dostęp do świadczeń społecznych czy zdrowotnych.
Również dla osób chcących poprawić swoją sytuację finansową poprzez pracę na część etatu, obawa przed przekroczeniem progu PIT może prowadzić do większej liczby osób, które decydują się na prace w nieformalnym sektorze. Takie podejście może wpływać na gospodarkę, prowadząc do niewielkich dochodów, które będą mniej stabilne i bardziej niepewne.
Zmiany w systemie waloryzacji emerytur oraz zamrożenie kwoty wolnej od podatku stawiają seniorów przed wyzwaniem, które może wpłynąć na ich budżet domowy. Chociaż emerytury mają wzrosnąć, to dla wielu osób podatek PIT może oznaczać, że zamiast zyskiwać, będą tracić na wysokości swoich świadczeń. W kontekście trudnej sytuacji finansowej wielu seniorów, reforma może pogłębić problem nierówności dochodowych i zmniejszyć motywację do pracy dodatkowej.