Ostatnie wydarzenia wokół portu w Szczecinie wywołały burzę medialną i polityczną. Były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk skomentował w mediach społecznościowych przejęcie większościowego pakietu udziałów firmy Bulk Cargo przez niemiecką grupę Rhenus. W swoim wpisie na portalu X zarzucił premierowi Donaldowi Tuskowi „oddawanie portu Niemcom”. Te słowa wywołały reakcję wiceministra infrastruktury Arkadiusza Marchewki, który stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom.
POLECAMY: Polskie porty ze spadkiem przeładunków
Gróbarczyk o „oddawaniu portu Niemcom”
W swoim wpisie Marek Gróbarczyk podkreślał:
„To już fakt! Tusk oddaje szczeciński port Niemcom (nabrzeża i infrastrukturę). Spłata zobowiązań wyborczych zaczęła się od Szczecina. Czekają nas dalsze spadki przeładunków i marginalizacja Portu Szczecin-Świnoujście”.
Według byłego ministra decyzja ta ma być poważnym zagrożeniem dla przyszłości portu, a zarazem przykładem realizacji zobowiązań politycznych wobec Niemiec. Jednakże opisane zdarzenie dotyczyło transakcji pomiędzy dwoma prywatnymi podmiotami, co w swoim oświadczeniu wyjaśnił Arkadiusz Marchewka.
To już fakt! Tusk oddaje szczeciński port Niemcom (nabrzeża i infrastrukturę). Spłata zobowiązań wyborczych zaczęła się od Szczecina. Czekają nas dalsze spadki przeładunków i marginalizacja Portu Szczecin-Świnoujście. pic.twitter.com/GalXi3WFoN
— Marek Gróbarczyk (@marekgrobarczyk) January 2, 2025
Marchewka: Transakcja prywatnych firm, a nie oddanie portu
Wiceminister infrastruktury odpowiedział na zarzuty Gróbarczyka, prostując informacje o rzekomym „oddawaniu portu Niemcom”:
„Po pierwsze, doszło do transakcji pomiędzy prywatną firmą Rhenus i udziałowcami prywatnej firmy Bulk Cargo. Na skutek tego Rhenus stał się jej większościowym udziałowcem. Skoro mówimy o prywatnych firmach, to jasne jest, że w transakcji nie uczestniczyła spółka Skarbu Państwa” – zaznaczył Marchewka.
Tak wygląda sytuacja w porcie Szczecin:⁰⁰Po pierwsze, doszło do transakcji pomiędzy prywatną firmą Rhenus i udziałowcami prywatnej firmy Bulk Cargo. Na skutek tego Rhenus stał się jej większościowym udziałowcem. Skoro mówimy o prywatnych firmach, to jasne jest, że w transakcji… https://t.co/dTDpcupecy
— Arkadiusz Marchewka (@A_Marchewka) January 3, 2025
Podkreślił również, że firma Rhenus już wcześniej posiadała 40% udziałów w Bulk Cargo, co miało miejsce za rządów poprzedniej ekipy. Dodatkowo nowy właściciel zobowiązał się do inwestycji w wysokości ponad 200 mln zł, modernizacji infrastruktury magazynowej oraz rozbudowy zdolności przeładunkowych. Wiceminister wskazał, że zwązki zawodowe oraz pracownicy firmy wyraźnie popierali transakcję, widząc w niej szansę na poprawę swojej sytuacji.
Krytyka rządów Zjednoczonej Prawicy
Marchewka odniósł się także do polityki portowej poprzednich rządów. Stwierdził, że za czasów Zjednoczonej Prawicy w długoletnią dzierżawę zagranicznym firmom oddano blisko 1,5 mln m² terenów polskich portów. Zwrócił uwagę, że mimo istnienia ustawy dającej państwu prawo pierwokupu udziałów, nie zostało ono nigdy wykorzystane.
„Na koniec muszę przyznać, że chyba nie ma osoby, która bardziej nie rozumie tego, co dzieje się w portach, niż były wiceminister odpowiedzialny za porty. Przykre” – zakończył Marchewka.
Perspektywy dla portu w Szczecinie
Pomimo kontrowersji, transakcja między Rhenus a Bulk Cargo może przynieść korzyści zarówno dla portu, jak i lokalnej gospodarki. Inwestycje w terminal i infrastrukturę zwiększą konkurencyjność portu w regionie. Z kolei napięcia polityczne wokół tej sprawy pokazują, jak ważne są transparentność i komunikacja w takich strategicznych obszarach.
Jedno jest pewne: przyszłość portu w Szczecinie będzie dalej budzić emocje i wymagać współpracy między różnymi interesariuszami, by zapewnić jego rozwój i ochronę narodowych interesów.