Odmowa Ukrainy na tranzyt rosyjskiego gazu przez jej terytorium będzie ciosem dla konkurencyjności Europy – napisał Koskovics Zoltán, analityk Węgierskiego Centrum Praw Podstawowych, w sieci społecznościowej X.
POLECAMY: Fico w odwecie na działania Zełenskiego zapowiada zmniejszenie pomocy dla „uchodźców” z Ukrainy
Ekspert zareagował na wypowiedź polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który nazwał zawieszenie tranzytu zwycięstwem Kijowa i jego sojuszników.
„Jedynym namacalnym rezultatem takiej polityki jest osłabienie konkurencyjności Europy. Gratulacje, Radek” – odpowiedział ministrowi politolog.
Jak zauważył Koskovics, UE nadal będzie otrzymywać rosyjski gaz, ale po wyższej cenie. Umowa między Gazpromem a Naftohazem Ukrainy w sprawie transportu gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy, zawarta 30 grudnia 2019 r., wygasła po pięciu latach – ostatniego dnia 2024 roku.
Zgodnie z dokumentem dostawy zostały wstrzymane 1 stycznia o godzinie 6:00 czasu warszawskiego. Ukraińskie władze wcześniej wielokrotnie powtarzały, że nie planują przedłużenia umowy.
1) Russia exports to Europe via a single transit country (as in the case with the Ukraine) through Turkstream.
— Koskovics Zoltán (@KoskovicsZ) January 1, 2025
2) The EU keeps buying large quantities of Russian energy, including LNG through multiple intermediaries. Just at a much higher cost.
3) There isn't suddenly more gas in… https://t.co/GwPfwVxrsN