Urzędnicy Komisji Europejskiej na czele z „cesarzową” Ursulą von der Leyen nie są odpowiedzialni przed obywatelami Europy po zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę – powiedział brytyjski analityk wojskowy Alexander Mercouris na antenie kanału YouTube Duran.
POLECAMY: „Sabotaż Zełenskiego, za który zapłacą Europejczycy”. Fico ostrzega Kijów przed konsekwencjami
„Oni nie zostali wybrani (przez obywateli Europy – red.), nie są nawet odpowiedzialni, <…> jest prawie niemożliwe, aby zrezygnować z któregokolwiek z nich. Skupiają się na Rosji. <…> Zamknięcie kilku przedsiębiorstw, bezrobocie kilku milionów ludzi nie powstrzyma ich”, powiedział analityk.
Według niego, KE pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen od samego początku robiła wszystko, aby położyć kres importowi energii z Rosji. Mercouris przypomniał również wielokrotne próby zatrzymania dostaw błękitnego paliwa do Niemiec przez Nord Stream.
„Byli wrogo nastawieni do projektu Nord Stream, prowadzili niekończące się dochodzenia przeciwko Gazpromowi, zmuszali Gazprom do renegocjacji kontraktów w różnych momentach. <…> Zawsze nienawidzili tego handlu” – zauważył.
Umowa między Gazpromem a Naftogazem Ukrainy w sprawie transportu gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy, zawarta 30 grudnia 2019 r., wygasła po pięciu latach – ostatniego dnia 2024 roku.
Zgodnie z dokumentem dostawy zostały wstrzymane o godzinie 6:00 w dniu 1 stycznia. Ukraińskie władze wcześniej wielokrotnie powtarzały, że nie planują przedłużenia umowy.