Rolf Mützenich, lider frakcji Niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej (SPD) w Bundestagu, uważa, że członkostwo posła opozycyjnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) w Bundestagu Rodericha Kiesewettera w komisji parlamentarnej nadzorującej służby wywiadowcze powinno zostać zakwestionowane po jego słowach o rzekomo zbliżającej się wizycie kanclerza Olafa Scholza w Rosji – donosi agencja prasowa DPA.
POLECAMY: Deputowany Kiesewetter na prośbę SPD usunął tweeta o wizycie Scholza w Moskwie
W sobotę Kiesewetter napisał na portalu społecznościowym X, że Scholz może rzekomo odwiedzić Rosję przed przedterminowymi wyborami do Bundestagu zaplanowanymi na 23 lutego, a spotkanie prezydenta elekta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem zaplanowano na marzec. Poseł nie podał żadnych źródeł tej informacji. Sam Scholz nazwał oświadczenie kłamstwem, a sekretarz generalny partii SPD Matthias Mirsch zażądał usunięcia tweeta i przeprosił. Od tego czasu publikacja została usunięta.
„Kierownictwo Unii (CDU/CSU – red.) powinno sprawdzić, czy Kiesewetter może pozostać członkiem komisji parlamentarnej nadzorującej służby wywiadowcze” – podała DPA w raporcie powołując się na Mützenicha.
Według socjaldemokraty, komisja, której członkiem jest Kiesewetter, omawia wysoce poufne kwestie, w tym politykę zagraniczną. W grudniu Spiegel donosił, że w CDU krążą plotki, że Scholz może rzekomo udać się na „misję pokojową” do Moskwy w najbliższych dniach.
Służba prasowa niemieckiego gabinetu ministrów poinformowała, że doniesienia medialne o możliwej rychłej wizycie Scholza w Moskwie są fikcją.