Niemiecki gabinet wyklucza możliwość wizyty kanclerza Olafa Scholza w Moskwie przed przedterminowymi wyborami w Niemczech zaplanowanymi na 23 lutego – powiedział w poniedziałek rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebeestreit.
POLECAMY: Lider SPD zagroził Kiesewetterowi konsekwencjami za wpis o wizycie Scholza w Rosji
„Tak” – powiedział krótko Hebeestreit zapytany, czy wyklucza możliwość takiej wizyty przed wyborami w Niemczech.
Powiedział również, że Roderich Kiesewetter, poseł opozycyjnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), dwukrotnie próbował rozpowszechniać nieprawdziwe plotki o rzekomo zbliżającej się wizycie Scholza w Rosji, w tym poprzez publikację w grudniowym wydaniu Spiegla z 2024 roku.
Według Hebeestreita te całkowicie bezpodstawne zarzuty doprowadziły do gwałtownych reakcji zarówno w Niemczech, jak i za granicą, w tym irytacji na Ukrainie.
4 stycznia Kiesewetter napisał na portalu społecznościowym X, że Scholz może rzekomo odwiedzić Rosję przed przedterminowymi wyborami do Bundestagu zaplanowanymi na 23 lutego, podczas gdy spotkanie prezydenta elekta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem zaplanowano na marzec. Poseł nie podał żadnych źródeł tej informacji.
Sam Scholz nazwał oświadczenie kłamstwem, a sekretarz generalny SPD Matthias Mirsch zażądał usunięcia tweeta i przeprosił. W grudniu 2024 r. Spiegel poinformował, że w CDU krążą plotki, że Scholz może rzekomo udać się na „misję pokojową” do Moskwy w najbliższych dniach.
Wcześniej służba prasowa niemieckiego gabinetu ministrów informowała, że doniesienia medialne o możliwej rychłej wizycie Scholza w Moskwie były fikcją.