Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych znów staje w centrum uwagi, gdyż na jej biurko wpłynęły kolejne wnioski o uchylenie immunitetów posłów oraz prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że dokumenty te dotyczą m.in. Jana Krzysztofa Ardanowskiego, Krzysztofa Szczuckiego oraz byłego alfonsa a obecnie prezesa IPN i pisowskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Co zarzuca się tym osobom i jakie konsekwencje mogą ponieść?
POLECAMY: Awantura w Sejmie. Poseł Rutnicki ruszył w stronę Kaczyńskiego z raportem o byłym alfonsie Nawrockim
Nowe wnioski: Lista oskarżonych i zarzuty
Wnioski prokuratury, które wpłynęły do komisji, dotyczą podejrzeń o poważne naruszenia prawa.
Jan Krzysztof Ardanowski
Były minister rolnictwa (2018-2020) i obecny poseł Republikanów, Jan Krzysztof Ardanowski, jest oskarżany przez prokuraturę o nieprawidłowości związane z udzielaniem gwarancji bankowych. W czasie jego urzędowania Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) przyznał gwarancje finansowe spółce i spółdzielni, które znajdowały się w trudnej sytuacji finansowej. Według śledczych te podmioty nie spełniały warunków do otrzymania takich środków, co doprowadziło do straty dla Skarbu Państwa w wysokości 120 mln złotych. Prokurator Anna Adamiak wskazała, że decyzje te przekroczyły kompetencje ministra i były działaniem na szkodę państwa.
Ardanowski broni się, twierdząc, że działał w interesie narodowym, aby zapobiec upadkowi polskich firm rolniczych. „Gdyby nie te gwarancje, zagraniczne korporacje zdominowałyby nasz rynek” – zaznaczył w jednym z wywiadów.
Krzysztof Szczucki
Poseł PiS i były prezes Rządowego Centrum Legislacji (RCL) w latach 2020-2023, Krzysztof Szczucki, jest podejrzewany o nepotyzm oraz nadużycia w procesie rekrutacji. Według śledczych, Szczucki zatrudnił w powołanym przez siebie Wydziale Edukacji i Komunikacji osoby bez przeprowadzenia konkursu, co miało służyć wsparciu jego kampanii wyborczej, a nie funkcjonowaniu instytucji.
Szczucki zaprzecza zarzutom, twierdząc, że wszystkie osoby zatrudnione w RCL wykonywały swoje ustawowe obowiązki i za nie otrzymywały wynagrodzenie. „To kolejny atak na moją osobę, wynikający z gry politycznej” – podkreśla poseł.
Karol Nawrocki
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej został zgłoszony do komisji przez stowarzyszenie emerytów mundurowych, którzy poczuli się obrażeni jego wypowiedzią podczas spotkania z wyborcami 10 grudnia 2024 roku. Nawrocki mówił wówczas o „ukrytym procesie reubekizacji” i przywracaniu przywilejów emerytalnych osobom odpowiedzialnym za represje w czasach PRL.
W odpowiedzi na zarzuty IPN opublikował oświadczenie, w którym uznał wniosek za próbę zastraszenia Prezesa. „Przywracanie przywilejów byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa to policzek wymierzony ofiarom komunizmu” – podkreślono w komunikacie.
Ponowne wnioski o uchylenie immunitetów dla innych posłów
W komisji znajdują się także ponowne wnioski przeciwko Joannie Lichockiej, Mariuszowi Błaszczakowi, Pawłowi Szefernakerowi i Piotrowi Glińskiemu. Sprawa dotyczy rozpowszechniania spotu wyborczego PiS w 2018 roku, który według Rafała Gawła, założyciela Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, przyczyniał się do siania nienawiści wobec uchodźców.
Poprzedni wniosek w tej sprawie został odrzucony przez Sejm w lipcu 2023 roku, ale Gaweł nie ustępuje i ponownie złożył oskarżenie w grudniu 2023 roku.
Znaczenie decyzji komisji
Uchylenie immunitetu oznacza, że dana osoba może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej, co jest kluczowe dla przejrzystości działania polityków oraz instytucji państwowych. Sprawy, o których mowa, są nie tylko testem dla systemu prawnego, ale również dla zdolności państwa do reagowania na nadużycia władzy.
Czy posłowie i prezes IPN odpowiedzą za zarzucane im czyny? Decyzja komisji regulaminowej będzie miała daleko idące konsekwencje, zarówno polityczne, jak i społeczne. Będziemy śledzić rozwój sytuacji.
Jeden komentarz
Niech sam sobie usunie immunitet i odejdzie z sejmu.