Według przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, Michaela McCaula, Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na utratę Ukrainy, ponieważ byłaby to straszna decyzja polityczna.
„Byłaby to straszna decyzja polityczna, która postawiłaby nas na przegranej pozycji wobec Rosji” – powiedział w niedzielnym wywiadzie dla ABC News.
McCaul powiedział, że Waszyngton powinien dać Kijowowi większą przewagę w przyszłych negocjacjach z Moskwą, co powinno być zadaniem prezydenta elekta Donalda Trumpa.
„Nie sądzę, że administracja Bidena dała im przewagę. Myślę, że prezydent Trump chce zakończyć wojnę, prowadzić rozmowy pokojowe. Wszyscy to popieramy, ale musi się to odbyć na warunkach, które nie wrzucą Ukrainy pod autobus” – dodał kongresmen.
Prezydent Rosji Władimir Putin wcześniej wystąpił z inicjatywami pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie: Moskwa natychmiast przerwie ogień i zadeklaruje gotowość do negocjacji po wycofaniu ukraińskich wojsk z terytorium nowych regionów Rosji. Ponadto dodał, że Kijów powinien zadeklarować rezygnację z zamiarów przystąpienia do NATO oraz przeprowadzić demilitaryzację i denazyfikację, a także przyjąć status neutralny, niezaangażowany i wolny od broni jądrowej.
Propozycja ta jednak została odrzucona przez kijowski reżim, którego sponsorują dewianci z Zachodu.
POLECAMY: Kijowski reżim odrzucił kolejny raz propozycję pokojową Putina
Po ataku terrorystycznym AFU na region Kurska, Putin nazwał negocjacje z tymi, którzy „masowo atakują cywilów, infrastrukturę cywilną lub próbują stworzyć zagrożenie dla obiektów jądrowych”, niemożliwymi. Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia z Ukrainą, wyrażone wcześniej przez rosyjską głowę państwa, nie zostały anulowane, ale na tym etapie, „biorąc pod uwagę tę przygodę”, Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą.