Ostatnie wypowiedzi wicemarszałek Senatu Magdaleny Biejat wywołały burzliwe dyskusje na temat wolności słowa, dezinformacji oraz roli mediów społecznościowych w demokracji. W programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia ZET, przedstawicielka Lewicy poruszyła temat potencjalnej kontroli nad platformami społecznościowymi, co wzbudziło mieszane reakcje zarówno wśród polityków, jak i opinii publicznej.
Debata nad wolnością słowa i dezinformacją
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, Magdalena Biejat przyznała, że rząd warszawski prowadzi rozmowy na temat tego, jak „lepiej kontrolować” media społecznościowe. Polityk wskazała na potrzebę wyważenia pomiędzy wolnością słowa a przeciwdziałaniem dezinformacji, podkreślając, że kwestia ta stanowi wyzwanie nie tylko dla Polski, ale także dla innych krajów.
– Musimy wyważyć między wolnością słowa, która jest absolutną wartością i o którą powinniśmy zawsze walczyć, a pozwoleniem na szerzenie kłamstw i manipulacją naszą debatą publiczną – stwierdziła Biejat.
Dyskusja dotyczyła również najnowszych decyzji koncernu Meta, który zapowiedział ograniczenie kontroli nad treściami politycznymi na swoich platformach, takich jak Facebook. Wicemarszałek zwróciła uwagę na potencjalne konsekwencje takiego kroku:
– Z jednej strony powinnam się cieszyć, bo przestanie mi ciąć zasięgi Facebook i będzie mi łatwiej dotrzeć do wyborców, ale z drugiej strony oznacza to również brak kontroli nad fakenewsami, nad szerzeniem dezinformacji, nad próbą właśnie wpływania na nasz proces demokratyczny przez różne osoby, kraje, instytucje z zewnątrz – utyskiwała polityk.
Czy kontrola nad platformami to cenzura?
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych momentów rozmowy była sugestia Biejat dotycząca potencjalnego blokowania niektórych platform społecznościowych, w tym X (dawnego Twittera). Bogdan Rymanowski dopytywał, czy takie działania nie prowadziłyby de facto do cenzury:
– A czy to, o czym pani mówi, czy o takiej próbie kontrolowania, nie byłoby de facto cenzurą? Co jest lepsze? – pytał dziennikarz.
Wicemarszałek odpowiedziała, że rozwiązanie nie jest proste i wymaga szerokiej debaty:
– Rozwiązanie nie jest proste, bo o tym debatuje i cała Ameryka, debatuje o tym cała Europa. W tej chwili pojawiają się pomysły, też w Australii, czy w Nowej Zelandii, żeby blokować poszczególne aplikacje, więc to jest temat, który zdecydowanie powinniśmy [rozważyć].
Rola rządu i planowane działania
W rozmowie Magdalena Biejat ujawniła, że w polskim rządzie toczą się już rozmowy na temat sposobów lepszej kontroli nad platformami społecznościowymi. Polityk przyznała, że konsultowała się w tej sprawie z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim, odpowiedzialnym za cyfryzację:
– Rozmawiałam z wicepremierem Gawkowskim, naszym ministrem cyfryzacji, że takie dyskusje już się toczą – na temat tego, co możemy zrobić, żeby lepiej kontrolować te platformy, żeby one też dbały o proces demokratyczny, a nie były wykorzystywane do wpływania na niego – mówiła Biejat.
Globalny kontekst dyskusji
Problem regulacji mediów społecznościowych nie jest nowy i budzi kontrowersje na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych od lat toczą się debaty na temat odpowiedzialności platform za treści publikowane przez użytkowników, a Unia Europejska wprowadziła rozporządzenie Digital Services Act (DSA), które nakłada na gigantów technologicznych większe obowiązki w zakresie moderacji treści. Magdalena Biejat wskazała również na rozwiązania rozważane w Australii i Nowej Zelandii, gdzie pojawiły się pomysły blokowania wybranych aplikacji.
Podsumowanie
Wypowiedzi wicemarszałek Magdaleny Biejat odsłaniają złożoność problemu, przed którym stoi współczesna demokracja w dobie cyfrowej. Z jednej strony, istnieje potrzeba ochrony wolności słowa, która stanowi fundament demokratycznych społeczeństw. Z drugiej strony, nie można ignorować zagrożeń wynikających z dezinformacji i manipulacji w mediach społecznościowych.
Pytanie, czy kontrola nad platformami społecznościowymi to konieczność, czy jednak krok w kierunku cenzury, pozostaje otwarte. Jedno jest pewne – temat ten będzie przedmiotem dalszych intensywnych debat, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym.
Kandydatka na 'osobę prezydencką' – @MagdaBiejat przyznaje wprost że należy rozważyć zablokowanie platformy 'X' przed wyborami 😎 pic.twitter.com/m2a1lpEQkm
— Mefistofeles 🫠 (@mefistofelleess) January 8, 2025