Jerzy Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), poinformował, że otrzymał poważne groźby, które mogły narazić jego życie i bezpieczeństwo. W reakcji na zgłoszenie policja przeprowadziła skuteczne działania, które doprowadziły do zatrzymania podejrzanego. Sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie opinii publicznej i wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Zatrzymanie podejrzanego w Małopolsce
W poniedziałek wieczorem, 8 stycznia 2025 roku, policjanci ze stołecznej komendy ujęli mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb wobec Jerzego Owsiaka. Jak podano w oficjalnym komunikacie, zatrzymania dokonano na terenie województwa małopolskiego. Sprawca, około 70-letni mężczyzna, został przetransportowany do Warszawy, gdzie prowadzone są dalsze czynności procesowe pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ.
Policja podała, że:
- podejrzany spędził noc w pomieszczeniach dla zatrzymanych,
- we wtorek i środę prowadzone były szczegółowe czynności z jego udziałem, w tym przesłuchania,
- mężczyzna może usłyszeć zarzuty związane z kierowaniem gróźb karalnych (art. 190 Kodeksu karnego) oraz nawoływaniem do popełnienia przestępstwa (art. 255 Kodeksu karnego).
Według nieoficjalnych informacji, podejrzany miał inspirować się narracjami medialnymi, w szczególności publikacjami emitowanymi przez Telewizję Republika oraz wPolsce24.
Treść gróźb – Owsiak publikuje apel
Kilka dni przed zatrzymaniem Jerzy Owsiak poinformował na swoim profilu na Facebooku o narastającym problemie. W swoim wpisie zatytułowanym „Jeśli dożyję jutra” ujawnił, że zarówno on, jak i pracownicy WOŚP, otrzymywali liczne e-maile oraz telefony z pogróżkami.
Jak pisał Owsiak:
„Groźby są bardzo konkretne, z bombą w tle i zapowiedzią utylizacji mojej osoby. To szczucie przypomina manipulacje wymierzone w Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który padł ofiarą nienawiści – wiemy, jak to się skończyło”.
Szef WOŚP poinformował, że wszystkie dowody, w tym numery telefonów i adresy e-mailowe, zostały przekazane policji. Fundacja złożyła także oficjalne zawiadomienie o przestępstwie.
Reakcja policji i MSWiA
Po publicznym apelu Jerzego Owsiaka, zarówno policja, jak i przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji szybko zareagowali na zaistniałą sytuację. Stołeczna policja rozpoczęła dochodzenie, a działania zostały zakwalifikowane jako sprawa priorytetowa.
Rzecznik stołecznej policji, mł. insp. Robert Szumiata, poinformował, że funkcjonariusze pracują w kierunku zarzutów z artykułów Kodeksu karnego, które dotyczą m.in. publicznego nawoływania do przestępstwa oraz kierowania gróźb karalnych.
Władze zapowiadają również dokładne zbadanie potencjalnych źródeł mowy nienawiści, które mogły przyczynić się do eskalacji sytuacji.
Sytuacja WOŚP a nienawiść w mediach
W ostatnich latach Jerzy Owsiak wielokrotnie podkreślał, że jego działalność i akcje organizowane przez WOŚP stają się celem hejtu oraz kampanii nienawiści w internecie. Fundacja, która od ponad 30 lat organizuje zbiórki na rzecz szpitali i sprzętu medycznego, wielokrotnie musiała odpierać ataki, zarówno ze strony mediów, jak i osób prywatnych.
Eksperci wskazują, że za rosnącą liczbą gróźb może stać coraz bardziej polaryzująca narracja w przestrzeni publicznej. Przykładem jest przypadek Pawła Adamowicza, zamordowanego podczas finału WOŚP w Gdańsku w 2019 roku. Po tragicznych wydarzeniach zarówno Owsiak, jak i środowisko WOŚP apelowali o większe zaangażowanie służb w walkę z mową nienawiści.
Czy uda się zapobiec kolejnym incydentom?
Zatrzymanie sprawcy gróźb to ważny krok w zapewnieniu bezpieczeństwa Jerzemu Owsiakowi oraz wszystkim zaangażowanym w działania WOŚP. Jednak problem hejtu i przemocy w przestrzeni publicznej wymaga bardziej kompleksowych działań, w tym regulacji dotyczących mowy nienawiści w mediach i internecie.
Obecnie Jerzy Owsiak zapowiada kontynuację swojej działalności oraz finału WOŚP, który odbędzie się już w styczniu 2025 roku. Organizatorzy liczą na to, że mimo trudności wydarzenie spotka się z ogromnym wsparciem społecznym, jakie towarzyszy fundacji od początku jej istnienia.