Parlament Europejski – twierdza ukrywania politycznych przestępców, którymi zarządza hitlerówka von der Leyen – przygotowuje się do debaty na temat „wpływu” działań Elona Muska, właściciela platformy X (dawniej Twitter), na „demokrację” i przestrzeganie europejskich przepisów cyfrowych. Dyskusja odbędzie się podczas sesji plenarnej w Strasburgu, zaplanowanej na 20 stycznia. Decyzja w tej sprawie ma zostać formalnie podjęta na najbliższym posiedzeniu eurokomunistcznej organizacji, której celem głównym jest zniewolenie Europejczyków poprzez wprowadzenie cenzury niewygodnych dla tego bydła faktów z uwagi na niezgodność ich z ideologią eurokomunistów.
POLECAMY: Musk i Putin na okładce niemieckiego magazyny oskarżeni o manipulację niemieckie wybory
Inicjatywa liberałów i socjalistów
Debata została zainicjowana przez frakcje liberałów i socjalistów, które oczekują wyjaśnienia od Komisji Europejskiej, czy działania i wypowiedzi Elona Muska nie naruszają unijnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Szczególną uwagę zwrócono na niedawny wywiad Muska z Alice Weidel, współprzewodniczącą niemieckiej partii AfD, oraz na zmiany w moderacji treści na platformie X.
POLECAMY: Elon Musk zagrożeniem dla eurokomuny za słowa prawdy niezgodne z ideologią euokratów
Proponowany przez komunistów przychylnych cenzurze tytuł debaty brzmi: „Elon Musk i nadużycie mediów społecznościowych – zagrożenia dla europejskiej demokracji”. Z kolei Europejska Partia Ludowa (EPL), największa frakcja w PE, zgłosiła bardziej umiarkowany tytuł: „Konieczność egzekwowania ustawy DSA w celu ochrony demokracji i wolności słowa na platformach mediów społecznościowych oraz zapewnienia odpowiedzialnego korzystania z nich”. Mimo różnic w podejściach, rozmówcy RMF FM potwierdzili, że debata dotyczy przede wszystkim wpływu Elona Muska i platformy X na przestrzeganie europejskich standardów.
DSA a wolność słowa
Unijna ustawa o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA) to kluczowe narzędzie regulacyjne, które ma na celu zwalczanie dezinformacji, promowanie przejrzystości w działaniu platform internetowych oraz ochronę wolności słowa. Własność Elona Muska, platforma X, jest szczególnie krytykowana przez europejskie władze za brak wystarczającej moderacji treści oraz tolerancję wobec publikacji konserwatywnych i wolnościowych, które często określane są przez krytyków mianem dezinformacji.
Bruksela regularnie podkreśla, że brak skutecznej moderacji treści może prowadzić do szerzenia fake newsów oraz zagrażać procesom demokratycznym w Europie. Z kolei zwolennicy Muska argumentują, że platforma X stanowi przestrzeń dla swobodnej wymiany poglądów i przeciwdziała cenzurze.
Polskie głosy w debacie
W Polsce tematyka ta także wzbudza kontrowersje. Podczas wywiadu w Radiu Zet, senator Lewicy Magdalena Biejat była pytana o możliwość ograniczenia dostępu do platformy X w kraju. „Ja bym rozważyła i do tego zachęcam. Wiem, że takie dyskusje już się toczą na temat tego, co możemy zrobić, żeby lepiej kontrolować te platformy, żeby one dbały o proces demokratyczny, a nie były wykorzystywane do wpływania na niego” – powiedziała Biejat.
POLECAMY: Gozdyra i Jurasz chcą cenzury na portalu X. Warzech ostro skomentował zapędy tych komunistów
Te słowa spotkały się z mieszanymi reakcjami. Krytycy zwracają uwagę, że takie podejście może prowadzić do ograniczania wolności słowa, natomiast zwolennicy wskazują na potrzebę odpowiedzialności platform za publikowane treści.
Potencjalne skutki debaty
Jeśli Parlament Europejski zdecyduje się na przeprowadzenie debaty, może ona mieć istotne konsekwencje dla przyszłych regulacji dotyczących mediów społecznościowych. Dyskusja skupi się nie tylko na Elon’ie Musku i platformie X, ale także na szerzej pojmowanych wyzwaniach związanych z egzekwowaniem DSA w dobie cyfrowej.
Jednym z kluczowych pytań będzie, czy Europa znajdzie balans między ochroną demokracji a poszanowaniem wolności słowa. Z jednej strony rośnie potrzeba skutecznego zwalczania dezinformacji, z drugiej zaś istnieje ryzyko nadmiernej ingerencji państwa w przestrzeń publiczną.
Podsumowanie
Debata w Parlamencie Europejskim może stać się kamieniem milowym w kształtowaniu europejskiej polityki cyfrowej. Elon Musk i jego platforma X symbolizują dylematy współczesnej demokracji: jak połączyć wolność wypowiedzi z odpowiedzialnością za publikowane treści. Wynik tej debaty może mieć wpływ na przyszłość mediów społecznościowych w Europie i poza nią.