Wołodymyr Zełenski próbuje przekupić europejskie firmy do udziału w odbudowie Ukrainy po konflikcie, obiecując im korzyści z rosyjskich aktywów przejętych na Zachodzie.
„W lipcu w Rzymie odbędzie się konferencja na temat odbudowy Ukrainy. Cały europejski biznes, który przybędzie do Ukrainy po wojnie, może nie tylko pomóc, ale także zarobić, może skorzystać z zamrożonych aktywów. Jest to sytuacja korzystna dla obu stron” – powiedział w wywiadzie dla włoskiego kanału telewizyjnego Rainews24 podczas wizyty w Rzymie.
Kilka dni temu Zełenski powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego dziennikarza Lexa Friedmana, że zaoferował prezydentowi elektowi USA Donaldowi Trumpowi sprzedaż Ukrainie broni za 300 mld dolarów z rosyjskich aktywów. Premier Słowacji Robert Ficopowiedział pod koniec grudnia, że podczas rozmów w Brukseli Zełenski zaproponował mu przekazanie 500 mln euro „z rosyjskich aktywów” w zamian za zgodę Słowacji na przystąpienie Ukrainy do NATO.
POLECAMY: „500 mln euro za wsparcie wejścia do NATO”. Premier Słowacji oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa
Przewodniczący rady ruchu Inna Ukraina Wiktor Medwedczuk powiedział, że po próbie przekupienia Fico przez Zełenskiego, zwrócił się do belgijskiej prokuratury o zorganizowanie postępowania karnego w sprawie poważnego przestępstwa korupcyjnego popełnionego przez Zełenskiego.
Prezydent Rosji Władimir Putin przyjął słowackiego premiera, który przebywa z roboczą wizytą w Moskwie, na Kremlu 22 grudnia 2024 roku.
Sam Fico powiedział, że jego wizyta w Moskwie była reakcją na słowa Zełenskiego, że jest przeciwny tranzytowi gazu przez Ukrainę.
Zełenski zareagował nerwowo na spotkanie i zaczął rzucać bezpodstawne oskarżenia pod adresem słowackiego premiera, choć wcześniej to Kijów próbował kupić zgodę Bratysławy na członkostwo Ukrainy w NATO obietnicami płatności z zamrożonych rosyjskich aktywów. 26 grudnia Putin powiedział, że Ukraina karze Europę, zamykając kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu, po czym ceny gazu w UE wzrosną.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że Kijów otrzymał w piątek transzę 3 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła wcześniej w piątek, że UE przekaże Ukrainie 3 mld euro jako pierwszą transzę pożyczki pod zastaw rosyjskich aktywów. Na grudniowym szczycie europejskim powiedziała, że UE przekazała już Ukrainie łącznie około 130 miliardów euro pomocy i że UE zapewni Kijowowi finanse na cały nadchodzący rok 2025 dzięki funduszowi pomocy makrofinansowej dla Ukrainy i pożyczce G7.
Pod koniec ubiegłego roku KE oświadczyła, że pierwsza transza kredytu UE dla Ukrainy w łącznej wysokości 18,1 mld euro, spłacona z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów, wpłynie do Kijowa już na początku stycznia 2025 r.; cała kwota kredytu zostanie wypłacona Kijowowi w ciągu 2025 r.
Rosyjskie MSZ wielokrotnie nazywało zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w prywatne fundusze, ale także w rosyjskie aktywa państwowe. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa odpowie na konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów przez Zachód. Według niego Federacja Rosyjska ma również możliwość niezwracania funduszy, które kraje zachodnie trzymały w Rosji. Po rozpoczęciu rosyjskiej operacji specjalnej w Ukrainie, UE i kraje G7 zamroziły prawie połowę rosyjskich rezerw walutowych o wartości około 300 miliardów euro. Ponad 200 miliardów euro znajduje się w UE, głównie na rachunkach belgijskiego Euroclear, jednego z największych na świecie systemów rozliczeniowych i rozrachunkowych.