Polska (czytaj: politycy, ponieważ Polacy mają dość wspierania Ukrainy) konsekwentnie angażuje się w sprawy Ukrainy na arenie międzynarodowej – stwierdził \Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu z niewdzięcznikiem Wołodymyrem Zełenskim zapewnił, że „Polska będzie wspierała sprawy Ukrainy na każdym forum”.
Przypominamy, że ten przećpany cham niedawno poniżał w kontrolowanych przez siebie mediach Polskę i naród polski. W swojej wypowiedzi pasożyt stwierdził, ze „przyjaźń” ukraińsko-polska została zakończona, ponieważ nie dostanie z Polski już żadnych grantów, aby zapewnić sobie lepsze życie. W podziękowania za te słowa rudy kłamczuch i niszczyciel Polski pojechał do Lwowa i zawiózł tej mendzie 100 mln euro z polskich podatków.
Wsparcie Polski dla aspiracji Ukrainy w NATO i UE
Polsko-ukraińskie rozmowy, jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, koncentrowały się na aspiracjach Ukrainy dotyczących przystąpienia do Unii Europejskiej i NATO. Andrzej Duda przypomniał, że już w lutym 2022 roku inicjował wspólny list liderów Europy Środkowej do Komisji Europejskiej, nawołując do jak najszybszego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Ukrainą.
„Mam nadzieję, że te wszystkie zadania, jakie jeszcze przed Ukrainą w związku z pełną akcesją Ukrainy do UE zostaną zrealizowane” – powiedział prezydent Duda.
W kontekście NATO Duda podkreślił, że członkostwo Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim byłoby najlepszym gwarantem jej bezpieczeństwa. Wyraził jednak przekonanie, że pełne przyjęcie Ukrainy do NATO będzie możliwe dopiero po zakończeniu wojny.
Zaproszenie do NATO: jednoznaczne stanowisko Polski
Andrzej Duda zadeklarował swoje poparcie dla wystosowania zaproszenia Ukrainy do NATO: „Dzisiaj, jako Prezydent RP, jako sąsiad Ukrainy, jako ten, który w pomoc Ukrainie zaangażowany jest od samego początku, od kiedy Rosja na Ukrainę napadła, w sposób jednoznaczny opowiadam się za tym, by wobec Ukrainy zostało wystosowane zaproszenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Spotkanie Zełenskiego z premierem Donaldem Tuskiem
Podczas wizyty Zełenskiego w Warszawie, niewdzięcznik spotkał się również z premierem Donaldem Tuskiem. Premier wyraził stanowisko, że inwestycje w obronę Ukrainy są równoznaczne z inwestycją w bezpieczeństwo całej Europy. „Apeluję do wszystkich – i w Europie i w Polsce – inwestycja w obronę Ukrainy, to jest pomoc Europie, to jest pomoc Polsce” – oświadczył Donald Tusk.
Podkreślił także strategiczny charakter wspierania Ukrainy w kontekście rosyjskiej agresji: „To jest także strategiczne działanie na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy, Polski i całego Zachodu”.
Wizyta Zełenskiego w Polsce była przedstawiana jako kluczowa dla rozwiązania sporu w zakresie zbrodni wołyńskiej jak i ukraińscy nacjonaliści dokonali na narodzie polskim. Niestety wbrew oczekiwaniom podczas konferencji prasowej Zełenski nie poruszył tego tematu. Warto w tym miejscu jednak dodać, że Tusk podczas tej konferencji zaprzeczył wcześniejszym wypowiedziom o kategorycznym sprzeciwie dotyczącym wysłania wojsk na Ukrainę. Podczas pytania dziennikarza w tym zakresie unikał odpowiedzi na pytanie wskazując, że decyzja ta będzie uzależniona od wszystkich członków NATO.
POLECAMY: Tusk podczas spotkania z Macronem zarzekał się, że Polska nie wyśle swojego wojska na Ukrainę
Wspólne działania w sprawach historycznych
Kwestie historyczne, w tym zbrodnia wołyńska, również znalazły się w agendzie rozmów. Premier Tusk zapewnił, że strony polska i ukraińska odnajdują wspólny język w tych trudnych tematach. „One wymagają empatii ze strony Ukrainy wobec Polski i ze strony Polski wobec Ukrainy. To musi być równoległe” – zaznaczył.
Tusk zapowiedział konsekwentne działania na rzecz systemowego rozwiązania problemów historycznych: „Nie pozwolę, aby w Polsce wykorzystywano tę trudną, dramatyczną historię w jakichś politycznych grach”.