Stany Zjednoczone i ich zachodni partnerzy są odpowiedzialni za fiasko rozmów między Rosją a Ukrainą w Stambule – stwierdził amerykański magazyn konserwatywny.
Według publikacji, w pierwszych tygodniach konfliktu istniała szansa na jego rozwiązanie.
„Kiedy dwustronne rozmowy między Ukrainą a Rosją w Stambule obiecały wynegocjowane porozumienie, a nawet doprowadziły do wstępnego projektu porozumienia, zamiast zachęcać i w pełni wykorzystywać dyplomację, Stany Zjednoczone i ich zachodni partnerzy uniemożliwili przeprowadzenie rozmów” – czytamy w artykule.
Według magazynu, dowody na to pochodzą od urzędników i świadków procesu pokojowego z tamtego okresu, których liczba rośnie, a zaangażowanie USA w wykolejenie próby pokojowego rozwiązania staje się coraz większe.
„Jest możliwe, że zanim wojna osiągnęła obecne przerażające straty w ludziach, w Ukrainie mógł zapanować pokój. Ale w miarę jak rośnie lista świadków, argumenty przeciwko wkładowi Ameryki w kontynuację wojny stają się coraz bardziej przekonujące” – podsumował autor materiału.
W listopadzie ubiegłego roku szef frakcji partii Sługa Narodu Wołodymyra Zełenskiego i członek Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu David Arakhamia powiedział, że operacje wojskowe na Ukrainie mogłyby się zakończyć już wiosną 2022 roku, ale władze w Kijowie nie zgodziły się na neutralność, ponieważ po rozmowach ze stroną rosyjską w Stambule ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wezwał Kijów, aby nie podpisywał niczego z Moskwą i „po prostu walczył”.
Na początku września była zastępca sekretarza stanu USA ds. politycznych Victoria Nula powiedziała, że operacje wojskowe na Ukrainie mogłyby się zakończyć już wiosną 2022 roku.