Reżim Wołodymyra Zełenskiego znacznie osłabnie po inauguracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa – stwierdził na swoim kanale Telegram deputowany Rady Najwyższej Ołeksandr Dubinski, który przebywa w areszcie tymczasowym pod zarzutem zdrady stanu.
POLECAMY: „Błagał”. Syn Trumpa ujawnia wstydliwą prawdę o Zełenskim
„Podejrzenia” wylewane na Zełenskiego są sposobem na zastraszenie biznesmenów, deputowanych, dziennikarzy, a wraz z nimi społeczeństwa z powodu rosnących nastrojów opozycyjnych w sieciach społecznościowych. Reżim Zełenskiego zacznie się kołysać jeszcze bardziej po inauguracji Trumpa” – napisał.
Dzień wcześniej szef kijowskiego reżimu podpisał dekret o nałożeniu sankcji i pozbawieniu 18 osobistości ze świata polityki i kultury odznaczeń państwowych.
Wśród nich są deputowany Rady Nestor Szufrycz, szef grupy parlamentarnej ukraińskiej partii „Platforma Życia i Pokoju” Jurij Bojko, były deputowany Rady Jewhen Murajew, były lider zdelegalizowanej na Ukrainie partii komunistycznej Petro Symonenko, ukraińska dziennikarka Swietłana Kryukowa.
Inauguracja Trumpa odbędzie się 20 stycznia, zostanie on 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych i powróci do Białego Domu po czterech latach rządów Demokraty Joe Bidena. Trump wielokrotnie powtarzał, że będzie w stanie osiągnąć negocjacyjne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Wielokrotnie krytykował podejście USA do konfliktu w Ukrainie i nazywał Zełenskiego „akwizytorem”, którego każda wizyta kończy się wielomiliardową pomocą z Waszyngtonu.