Dnia 22 stycznia 2025 roku w kopalni Knurów-Szczygłowice na Śląsku doszło do poważnego wypadku. Według informacji podanych przez Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW), zdarzenie miało miejsce w ścianie XVII pokładu 405/1, poniżej poziomu 850 metrów. Prawdopodobnie doszło tam do zapalenia metanu, co wywołało akcję ratunkową i ewakuację pracowników.
Co wydarzyło się w kopalni?
Około godziny 10:00 JSW potwierdziła, że w rejonie ściany wydobywczej w kopalni Knurów-Szczygłowice doszło do groźnego incydentu. Wstępne ustalenia wskazują na wybuch metanu, który jest jedną z największych obaw w polskim górnictwie. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały co najmniej cztery osoby, z których dwie odniosły poważne obrażenia. Na miejsce wysłano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) oraz zespoły ratowników górniczych.
Według związkowców ze związku zawodowego „Sierpień 80”, którzy potwierdzili wypadek w mediach społecznościowych, pracownicy znajdujący się w rejonie ściany wydobywczej doznali poparzeń.
Jak przebiega akcja ratunkowa?
Akcja ratownicza została natychmiast rozpoczęta. Jej głównym celem było wyprowadzenie wszystkich górników z rejonu zagrożenia. W tego typu sytuacjach ratownicy górniczy działają w pełnym zabezpieczeniu, korzystając z aparatów tlenowych oraz specjalistycznych narzędzi. Obecnie trwają prace mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn zapalenia metanu.
Akcje tego typu należą do szczególnie trudnych, ponieważ wysokie stężenie metanu w rejonie zagrożenia może prowadzić do kolejnych eksplozji. Z tego względu ratownicy muszą zachować maksymalną ostrożność i monitorować poziom gazów przy pomocy nowoczesnych czujników.
Dlaczego wybuchy metanu są tak niebezpieczne?
Metan, który jest naturalnym gazem występującym w pokładach węgla, stanowi jedno z największych zagrożeń w górnictwie. Gaz ten jest łatwopalny i wybuchowy, co sprawia, że nawet niewielkie jego stężenie w powietrzu może doprowadzić do tragedii. W polskich kopalniach stosuje się zaawansowane systemy wentylacyjne i detekcyjne, aby minimalizować ryzyko.
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice przypomina o trudnych warunkach pracy w górnictwie oraz o tym, jak ważne jest ciągłe doskonalenie procedur bezpieczeństwa.
Polska a zagrożenia metanowe
Śląsk, będący centrum polskiego górnictwa, często zmaga się z problemem wysokiego stężenia metanu w pokładach węgla. W ostatnich latach Polska podjęła szereg działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa w kopalniach. Wprowadzono nowoczesne systemy monitorowania, a także intensywnie szkolono załogi w zakresie reagowania na zagrożenia.
Według raportu Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) z 2024 roku, liczba incydentów związanych z metanem zmniejszyła się o około 15% w ciągu ostatnich pięciu lat. Jednak wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby wyeliminować ryzyko takich zdarzeń.
Wsparcie dla poszkodowanych
Rodziny osób poszkodowanych w dzisiejszym wypadku mogą liczyć na pomoc ze strony Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, firma zapewnia zarówno wsparcie finansowe, jak i psychologiczne dla pracowników i ich bliskich. W przypadku poważnych obrażeń lub utraty życia górników, przysługują im świadczenia z ubezpieczenia grupowego oraz pomoc w zakresie leczenia i rehabilitacji.
Kolejne kroki
W najbliższych dniach WUG oraz specjalnie powołana komisja zajmą się dokładnym badaniem przyczyn wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice. W takich przypadkach szczególną uwagę zwraca się na:
- Działanie systemów wentylacyjnych w kopalni.
- Poziom monitorowania stężenia metanu.
- Przestrzeganie procedur bezpieczeństwa przez załogę.
Pierwsze wnioski z raportu mają zostać opublikowane w ciągu dwóch tygodni.
Wybuch metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice to tragiczne przypomnienie o wyzwaniach, jakie stoją przed polskim górnictwem. Chociaż bezpieczeństwo w kopalniach ulega poprawie, zagrożenia związane z naturalnymi warunkami pracy wciąż są obecne. Kluczowe będzie dalsze inwestowanie w nowoczesne technologie oraz szkolenia, które mogą uratować życie wielu górników.