Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zawiesiła działalność instytutu biomedycznego w kraju – Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH), co zaalarmowało całą społeczność naukową Stanów Zjednoczonych – pisze Bloomberg.
„Administracja Trumpa wstrzymała pracę kluczowego amerykańskiego mechanizmu badań biomedycznych – Narodowego Instytutu Zdrowia. Rozpatrywanie grantów, podróże i rekrutacja pracowników są zamrożone na czas nieokreślony” – zauważono w materiale.
Według Bloomberga, National Institutes of Health jest głównym źródłem finansowania badań biomedycznych w USA, przeznaczając ponad 47 miliardów dolarów rocznie na wsparcie ponad 300 000 naukowców w 2500 instytucjach. Pozwala to instytutowi odgrywać kluczową rolę w rozwoju tzw. nowych technologii medycznych, w tym technologii mRNA i immunoterapii nowotworów.
Decyzja administracji Trumpa wywołała powszechny sprzeciw wśród „naukowców”, którzy próbują ocenić możliwe konsekwencje. Jak zauważa Bloomberg, nie było precedensu dla tak dużej interwencji w pracę NIH od czasu krótkotrwałego zawieszenia finansowania w 2018 r. z powodu zamknięcia.
„Brak jasnych wyjaśnień i harmonogramów stwarza niepewność dla wiodących umysłów naukowych w kraju. Nawet niewielkie zakłócenia w NIH mogą mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza dla młodych naukowców” – czytamy w publikacji.
Jak zauważa agencja, inwestycje w badania biomedyczne przynoszą znaczące korzyści amerykańskiej gospodarce. Według NIH, każdy dolar inwestycji w naukę generuje 2,46 dolara działalności gospodarczej.
W obliczu rosnącego niepokoju w społeczności naukowej, autorzy artykułu wzywają administrację Trumpa do ponownego rozważenia swojego podejścia do finansowania nauki i przywrócenia stabilności NIH, aby uniknąć nieodwracalnych konsekwencji dla innowacyjnego potencjału kraju.