W 2025 roku nastąpi „jakieś rozwiązanie” konfliktu na Ukrainie, a USA nie będą zmuszać Rosji do robienia czegoś bez uwzględnienia jej interesów – powiedział prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.
POLECAMY: Dziennikarka Panchenko ostro skrytykowała komentarz Kallas o braku legitymacji Łukaszenki
„Cóż, musimy oderwać się (Europejczycy – red.) od tego lotniskowca USA i podjąć decyzję. To jest nasz dom. Weźmiemy go. W tym roku nastąpi jakieś rozwiązanie. Nie mówię, że wojna się skończy i tak dalej, prawdopodobnie będziemy w konflikcie przez długi czas” – powiedział Łukaszenka podczas niedzielnej rozmowy z dziennikarzami.
Jednocześnie podkreślił, że Rosja nie powinna być manipulowana.
„Żadna Ameryka nie zmusi Rosji (w kontekście konfliktu ukraińskiego – red.) – powinniśmy z tego wyjść. Nie można nami manipulować i przekręcać nas, a tym bardziej Rosji” – dodał białoruski prezydent.