Waldemar Buda, europoseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), ujawnił szokujące informacje dotyczące unijnych środków, które miały pokryć straty powodziowe w Polsce. „Nie wypłacili ani jednego euro!” – alarmował Buda w mediach społecznościowych. Co się stało z pomocą finansową, na którą liczyli poszkodowani? Dlaczego Polska nie otrzymała wsparcia, podczas gdy Niemcy i Włochy skorzystały z Funduszu Solidarności UE? Sprawdzamy szczegóły.
Unijne środki dla Niemiec i Włoch, a Polska bez wsparcia
W listopadzie 2023 roku Parlament Europejski zatwierdził wypłatę 112 mln euro dla Niemiec oraz 4 mln euro dla Włoch z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Środki te miały pomóc w odbudowie po powodzi, która dotknęła te kraje. Waldemar Buda, europoseł PiS, zwrócił uwagę na fakt, że Polska nie otrzymała podobnego wsparcia. Dlaczego?
„Na moje pytanie, dlaczego Polska nie otrzymała wsparcia? Polski rząd nie złożył wniosku!” – poinformował Buda. Jego wpis wywołał burzę w mediach społecznościowych i skłonił do pytań o działania polskiego rządu w tej sprawie.
POLECAMY: „Dramat ludzki, a wy co robicie?”. W Sejmie awantura o powodzian oszukanych przez rząd Tuska
Mam bardzo ciekawe informacje z Komisji Europejskiej!
— Waldemar Buda (@waldemar_buda) January 30, 2025
Pamiętacie jak @donaldtusk i @trzaskowski_ obiecali, że straty związane z powodzią zostaną pokryte przez KE?
Później się okazało, że przez trzy miesiące min. Kierwiński nawet nie złożył wniosku.
Dzisiaj sprawdziłem w Komisji… pic.twitter.com/6obI4BxvUD
Rząd złożył wniosek, ale z opóźnieniem
Dzień po alarmującym wpisie Waldemara Budy, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) poinformowało, że Polska jednak wystąpiła do Komisji Europejskiej o pomoc finansową. Wniosek podpisał szef MSWiA, Tomasz Siemoniak. Dotyczył on strat powodziowych, które wystąpiły na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i lubuskiego. Łączna kwota strat i wydatków związanych z odbudową infrastruktury została oszacowana na ponad 13 mld zł.
Jednak, jak wynika z informacji przekazanych przez Budę, wniosek został złożony z dużym opóźnieniem. „Pamiętacie, jak Donald Tusk i Rafał Trzaskowski obiecali, że straty związane z powodzią zostaną pokryte przez KE? Później się okazało, że przez trzy miesiące min. Kierwiński [pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi – red.] nawet nie złożył wniosku” – przypomniał europoseł.
„Nie wypłacili ani jednego euro!” – szokujące ustalenia Budy
Waldemar Buda, były minister rozwoju i technologii, postanowił osobiście sprawdzić, co dzieje się z unijnymi środkami, które miały trafić do Polski. Jego ustalenia są zatrważające. „Dzisiaj sprawdziłem w Komisji, co dzieje się z tymi pieniędzmi. Nie wypłacili ani jednego euro!” – napisał na portalu X.
Te słowa potwierdzają, że pomimo złożenia wniosku, Polska nadal nie otrzymała wsparcia finansowego z Unii Europejskiej. Buda podkreślił, że sytuacja ta „woła o pomstę do nieba”, zwłaszcza że od powodzi minęło już pięć miesięcy, a wiele szkód nadal nie zostało naprawionych.
Mateusz Morawiecki o sytuacji powodzian: „To woła o pomstę do nieba”
Były premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, odwiedził tereny dotknięte powodzią na Dolnym Śląsku. Jego relacja z tej wizyty jest poruszająca. „Drogi pozostają nieodbudowane, domy są zniszczone, odszkodowania nadal są niewypłacane ofiarom, a szkoły są kontenerowe” – opisywał Morawiecki.
Polityk nie krył oburzenia wobec działań rządu. „Jeżeli rządzący nie radzą sobie z powodzią – jestem do dyspozycji. Wystarczy jeden SMS. Powiem im, co zrobić, żeby pomoc do powodzian trafiła w ciągu tygodnia” – oświadczył.
Co dalej z unijną pomocą dla Polski?
Sytuacja związana z unijnymi środkami na pokrycie strat powodziowych w Polsce budzi wiele pytań i wątpliwości. Dlaczego wniosek został złożony z opóźnieniem? Dlaczego Polska nadal nie otrzymała wsparcia, podczas gdy inne kraje już skorzystały z Funduszu Solidarności? Czy rząd podejmie działania, aby przyspieszyć proces wypłaty środków?
Waldemar Buda i Mateusz Morawiecki jednoznacznie wskazują na zaniedbania ze strony rządu. Ich słowa są ostrzeżeniem, że bez zdecydowanych działań pomoc dla powodzian może nie nadejść w odpowiednim czasie.
Podsumowanie
Sprawa unijnych środków na pokrycie strat powodziowych w Polsce to temat, który wymaga pilnego wyjaśnienia. Waldemar Buda ujawnił, że Polska nie otrzymała ani jednego euro z Funduszu Solidarności, mimo złożenia wniosku. Opóźnienia w działaniach rządu oraz brak konkretnych rezultatów budzą obawy o los poszkodowanych. Czy rząd podejmie kroki, aby naprawić tę sytuację? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – powodzianie nie mogą czekać w nieskończoność.