Polska nie zamierza realizować unijnego paktu migracyjnego ani uczestniczyć w przymusowej relokacji migrantów – takie stanowisko wyraził premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Jego słowa spotkały się z reakcją ze strony opozycji, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Spór na ten temat rozgorzał również w mediach społecznościowych, gdzie obaj politycy wymienili się ostrymi ripostami.
POLECAMY: „Ukraińcy nie pomogli”. Pakt migracyjny UE: Polska nie zostanie zwolniona z mechanizmu solidarności.
Tusk: Polska nie wdroży paktu migracyjnego
Premier Donald Tusk jednoznacznie potwierdził, że Polska nie będzie implementowała unijnego paktu migracyjnego ani nie zgodzi się na przymusową relokację migrantów. – Polskie państwo i polski rząd nie będzie marnował wysiłku policjantów, żołnierzy, Straży Granicznej, bo oni tam ryzykują życie – powiedział szef rządu.
Tusk podkreślił, że służby mundurowe dokładają wszelkich starań, aby ograniczyć nielegalną imigrację do minimum. – Nikt ani w Europie, ani w Polsce, nie będzie tego wielkiego wysiłku i poświęcenia marnował jakimiś decyzjami politycznymi – dodał.
Stanowisko premiera jest zgodne z wcześniejszymi deklaracjami ministra spraw wewnętrznych i administracji, Tomasza Siemoniaka. – Jesteśmy przeciwnikami paktu migracyjnego. Nie będziemy przyjmować migrantów. Nie będzie relokacji – zaznaczył minister.
Spór w mediach społecznościowych: Tusk vs. Morawiecki
Temat paktu migracyjnego wywołał burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, opublikował na platformie X post w języku angielskim, w którym napisał: „Bunt przeciwko regulacji jest nieunikniony! Czy komuś w UE się to podoba, czy nie. Czas nadszedł teraz!”.
Na tę wypowiedź odpowiedział były premier Mateusz Morawiecki, również w języku angielskim: „Jedyny nadchodzący bunt będzie miał miejsce w Polsce i będzie wymierzony w wasz upadający rząd – niezależnie od tego, czy komukolwiek w UE się to podoba, czy nie”.
The only upcoming revolt will happen in Poland, and it will target your failing government – whether anyone in the EU likes it or not.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 4, 2025
Morawiecki już wcześniej krytykował działania rządu Donalda Tuska w tej sprawie. Na platformie X napisał: „Są kłamstwa, które zagrażają bezpieczeństwu całego kraju i przyszłości naszych dzieci. Te nie mogą pozostać niezauważone i nierozliczone. I takim kłamstwem jest stanowisko rządu w sprawie unijnego paktu migracyjnego”.
Definitywne stanowisko Polski
Premier Tusk przypomniał swoje słowa z 12 października ubiegłego roku, w których zapewniał, że Polska nie wdroży żadnych rozwiązań, które nie służą jej interesom. – Nie wydamy ani złotówki na przygotowanie infrastruktury przygranicznej wymaganej paktem, a także nie przyjmiemy ani jednego uchodźcy w ramach procesu relokacji – podkreślił.
Decyzja rządu w tej sprawie ma charakter definitywny i jest zgodna z priorytetami polskiej polityki migracyjnej. Tusk zaznaczył, że bezpieczeństwo granic i ochrona przed nielegalną imigracją pozostają kluczowymi celami jego administracji.
Podsumowanie
Spór wokół unijnego paktu migracyjnego pokazuje, jak ważnym i kontrowersyjnym tematem pozostaje kwestia migracji w Polsce. Stanowisko rządu Donalda Tuska jest jasne: Polska nie zgodzi się na przymusową relokację migrantów ani nie wdroży rozwiązań, które mogłyby zagrozić jej bezpieczeństwu. Jednocześnie dyskusja w mediach społecznościowych między premierem a opozycją pokazuje, że temat ten wciąż budzi silne emocje i pozostaje w centrum politycznej debaty.