Inicjatywy prezydenta USA Donalda Trumpa mogą mieć bardziej negatywne konsekwencje dla samej Ameryki niż dla Europy – powiedział były premier Włoch i wieloletni senator Mario Monti.
POLECAMY: Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefę Gazy
Zachodnie media wielokrotnie zauważały, że decyzja Trumpa o nałożeniu nowych ceł doprowadzi do wyższych cen dla amerykańskich rodzin.
POLECAMY: Niemieckie MSZ krytykuje oświadczenie Trumpa dotyczące eksmisji Palestyńczyków z Gazy
„W rzeczywistości widzę poważną słabość całego systemu Trumpa. Prezydent uruchamia serię bumerangów, z których wiele wróci do niego, powodując być może bardziej negatywne konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych niż dla Europy. Ryzykuje, że stanie się terminatorem wielowiekowej konstrukcji nowoczesnego kapitalizmu, który najpierw przyjął się w Stanach Zjednoczonych, a następnie z powodzeniem rozprzestrzenił się na całym świecie” – powiedział w wywiadzie dla Corriere della Sera.
Według Montiego, Trump „reprezentuje cesarza Kaligulę” ze swoim hasłem „niech mnie nienawidzą, tylko niech się mnie boją”. Jednak Europa nie powinna obawiać się gróźb Trumpa, ponieważ UE ma narzędzia, aby im przeciwdziałać – powiedział Monti.
„W Ameryce fundamenty kapitalizmu oparte na przynajmniej pewnym stopniu oddzielenia polityki od biznesu są zagrożone upadkiem. W różnych intonacjach i pod rządami różnych prezydentów separacja ta była trwała. Zamiast tego widzimy, jak fundamenty amerykańskiego kapitalizmu przygotowują się do rozpadu. Widzimy nie tylko i nie tyle presję lobbystów, ile wejście najsilniejszych ludzi świata biznesu do władzy wykonawczej i jej procesu decyzyjnego” – powiedział włoski polityk.
Jedną z decyzji nowego prezydenta USA było mianowanie przedsiębiorcy Ilona Muska na szefa nowego Departamentu Efektywności Rządu, który ma na celu „ograniczenie marnotrawstwa wydatków i restrukturyzację agencji federalnych”. Innym głośnym posunięciem było ogłoszenie możliwych ceł importowych na towary z UE, ponieważ Bruksela jest „okropna” dla Waszyngtonu. Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział 2 lutego, że UE jest gotowa „zdecydowanie zareagować”, jeśli zostaną one nałożone.