Weterynarze w Europie biją na alarm – popularne gryzaki dla psów mogą być powiązane z tajemniczymi objawami neurologicznymi określanymi jako „syndrom wilkołaka”. Choroba objawia się atakami paniki, wyciem, szczekaniem, a w skrajnych przypadkach także padaczką. W Polsce oficjalnie nie zgłoszono jeszcze przypadków, ale podejrzane produkty były dostępne na rynku, a ich sprzedaż prowadzono m.in. z magazynów na Dolnym Śląsku.
Niepokojące objawy – skąd się bierze „syndrom wilkołaka”?
Właściciele czworonogów donoszą o dziwnych, nagłych zmianach w zachowaniu psów – od napadów lękowych i bezsenności po agresywne zachowania i drgawki. W cięższych przypadkach dochodziło do utracenia kontroli nad mięśniami i omdleń. Objawy te mogą utrzymywać się nawet przez kilka tygodni, ale nie prowadzą bezpośrednio do śmierci zwierząt.
Do niedawna specjaliści podejrzewali, że winne mogą być kości wołowe dostępne w sprzedaży, jednak obecnie trop prowadzi w innym kierunku – do gryzaków ze skór zwierzęcych.
Gryzaki mogą być trujące? Nowe ustalenia weterynarzy
Dolnośląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii zwrócił uwagę na potencjalnie niebezpieczne gryzaki importowane z Chin. Istnieje podejrzenie, że w ich produkcji wykorzystano substancje garbujące, które mogą być toksyczne dla psów.
Szczególną uwagę zwrócono na:
- taniny,
- chrom,
- żelazo,
które są zakazane w karmach i produktach przeznaczonych dla zwierząt.
Obecnie trwa analiza składu chemicznego produktów, a weterynarze w Polsce apelują o zgłaszanie przypadków nagłych objawów neurologicznych u psów po spożyciu gryzaków.
Zagrożenie w całej Europie – co na to Polska?
Przypadki „syndromu wilkołaka” odnotowano już w:
- Finlandii,
- Niemczech,
- Holandii,
- Francji.
W Polsce nie zgłoszono jeszcze oficjalnych przypadków, jednak produkty, które mogą powodować objawy, były dostępne w sprzedaży i dystrybuowane z magazynów na Dolnym Śląsku.
Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak potwierdził, że skażone gryzaki zostały wycofane ze sprzedaży, jednak nie wiadomo, ile z nich trafiło już do domów właścicieli psów.
Jak chronić swojego psa? Sprawdź etykiety produktów!
Eksperci podkreślają, że właściciele psów powinni zwracać szczególną uwagę na to, jakie przysmaki podają swoim pupilom.
Oto kilka zasad bezpieczeństwa:
- Czytaj etykiety – unikaj produktów bez jasnej informacji o składzie.
- Sprawdzaj kraj pochodzenia – preferuj wyroby z UE, gdzie obowiązują surowsze normy.
- Obserwuj reakcję psa – jeśli po zjedzeniu nowego przysmaku zachowanie zwierzęcia nagle się zmienia, natychmiast przerwij podawanie produktu.
- Unikaj tanich gryzaków niewiadomego pochodzenia – mogą zawierać toksyczne substancje.
- Skonsultuj się z weterynarzem – w razie niepokojących objawów.
Czy niebezpieczne produkty wrócą na rynek?
Na ten moment trwają badania laboratoryjne produktów podejrzanych o wywoływanie choroby. W zależności od wyników może dojść do:
- wprowadzenia zakazu sprzedaży niektórych importowanych gryzaków,
- zaostrzenia norm dotyczących składu produktów dla zwierząt,
- większej kontroli na granicach przy imporcie tego typu wyrobów.
Niebezpieczne substancje w gryzakach mogą stanowić realne zagrożenie dla zdrowia psów, a „syndrom wilkołaka” to problem, który może dotknąć również polskich właścicieli czworonogów. Jeśli masz wątpliwości co do składu produktów, najlepiej wybierać sprawdzone marki i certyfikowane przysmaki weterynaryjne.