Rządowa waloryzacja emerytur na 2025 rok wzbudza wiele emocji wśród seniorów. Od 1 marca 2025 roku najniższa emerytura wzrośnie do 1884,61 zł brutto, a wraz z nią świadczenia dodatkowe, takie jak trzynasta i czternasta emerytura. Jednak pojawiła się propozycja, aby waloryzacja była jeszcze wyższa – co mogłoby podnieść świadczenia nawet do 1933,23 zł. Dlaczego rząd nie zdecydował się na ten wariant? Jakie zmiany w podatkach mogą wpłynąć na realne dochody emerytów?
Waloryzacja emerytur 2025 – co już wiadomo?
Wskaźnik waloryzacji na 2025 rok wynosi 1,0582, co oznacza podwyżkę świadczeń o 5,82%. To jeden z najniższych wzrostów od lat, wynikający z mniejszej inflacji w 2024 roku w porównaniu do poprzednich lat. Jednak wciąż nie rekompensuje on w pełni wzrostu cen, zwłaszcza że inflacja emerycka, uwzględniająca koszty życia seniorów, często jest wyższa od ogólnego wskaźnika inflacji.
Od marca 2025 roku:
- Najniższa emerytura wzrośnie z 1780,96 zł do 1884,61 zł brutto
- Trzynasta emerytura będzie równa najniższej emeryturze – 1884,61 zł brutto
- Czternasta emerytura także wyniesie 1884,61 zł brutto dla osób z niskimi świadczeniami
Jednak kwoty brutto to nie to samo, co realne pieniądze na koncie. ZUS potrąca 9% składki zdrowotnej, a osoby z emeryturami powyżej 2500 zł brutto płacą także podatek dochodowy.
Czy waloryzacja mogła być wyższa?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło alternatywny wariant waloryzacji, który zakładał zwiększenie wskaźnika waloryzacji do 1,0855 zamiast 1,0582. Oznaczałoby to podwyżkę świadczeń o 8,55%. W tym przypadku:
- Najniższa emerytura wzrosłaby do 1933,23 zł brutto zamiast 1884,61 zł
- Trzynastki i czternastki byłyby wyższe o około 50 zł brutto
Skąd różnica? Obecny sposób waloryzacji opiera się głównie na inflacji, a tylko 20% realnego wzrostu wynagrodzeń wpływa na podwyżki emerytur. Ministerstwo proponowało zwiększenie tego udziału do 50%, co podniosłoby wskaźnik waloryzacji. Jednak minister finansów nie wyraził zgody na to rozwiązanie, obawiając się dodatkowego obciążenia budżetu państwa.
Trzynasta i czternasta emerytura 2025 – kto dostanie i ile?
Trzynasta emerytura w 2025 roku będzie wypłacona w pełnej wysokości dla wszystkich emerytów i rencistów. Jej kwota będzie równa najniższej emeryturze, czyli 1884,61 zł brutto. Pieniądze zostaną wypłacone razem z kwietniowym świadczeniem.
Z kolei czternasta emerytura trafi tylko do seniorów, których emerytura nie przekracza 2900 zł brutto. Osoby z wyższymi świadczeniami dostaną pomniejszoną kwotę według zasady „złotówka za złotówkę”, a seniorzy z emeryturą powyżej 4734,61 zł brutto w ogóle nie otrzymają czternastki.
Podatki i emerytury: czy seniorzy stracą na waloryzacji?
Brak podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł to kolejna zła wiadomość dla emerytów. Obietnice wyborcze zakładały, że kwota wolna wzrośnie, co pozwoliłoby uniknąć podatku dochodowego nawet przy emeryturach do 5000 zł miesięcznie. Jednak rząd wycofał się z tego pomysłu, co oznacza, że w 2025 roku podatek dochodowy będzie pobierany od świadczeń powyżej 2500 zł brutto.
Dla wielu seniorów oznacza to, że mimo wzrostu emerytury, realne dochody mogą pozostać na podobnym poziomie jak w 2024 roku.
Czy rząd zmieni zasady waloryzacji w przyszłości?
Ministerstwo Rodziny zapowiada, że będzie dążyć do zmiany sposobu waloryzacji, aby uwzględniała ona większy udział wzrostu płac. Jednak rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, a Ministerstwo Finansów sprzeciwia się zwiększaniu wydatków budżetowych. Możliwe, że zmiany zostaną wprowadzone dopiero w latach 2026-2028, co oznacza, że w najbliższym czasie emeryci muszą pogodzić się z obecną metodą waloryzacji.
- Najniższa emerytura od 1 marca 2025 roku wzrośnie do 1884,61 zł brutto
- Trzynasta emerytura będzie wypłacona w tej samej wysokości
- Czternasta emerytura będzie dostępna tylko dla osób z emeryturą do 4734,61 zł brutto
- Brak podwyższenia kwoty wolnej od podatku oznacza, że część emerytów straci na podatkach
- Szanse na wyższą waloryzację w 2025 roku są niewielkie, ale możliwe są zmiany w przyszłości
Choć emerytury wzrosną, to z uwagi na podatki i rosnące koszty życia, wielu seniorów może nie odczuć realnej poprawy sytuacji finansowej. Wciąż pozostaje pytanie, czy rząd zdecyduje się na bardziej odważne reformy, które poprawią sytuację najstarszych obywateli.