Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że oświadczenia nowej administracji USA w sprawie Strefy Gazy „nie zasługują na uwagę i dyskusję”.
POLECAMY: Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefę Gazy
Wcześniej prezydent USA Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone „przejmą kontrolę” nad Strefą Gazy i będą odpowiedzialne za odbudowę regionu i przekształcenie go w „bliskowschodnią riwierę” dla całego świata.
Jednocześnie nazwał obecną Strefę Gazy „miejscem do wyburzenia” i stwierdził, że jej mieszkańcy powinni wyjechać na stałe do innych krajów, sugerując między innymi Jordanię czy Egipt. Nie wykluczył również, że Stany Zjednoczone mogą wysłać swoje wojska do Strefy Gazy i obiecał, że osobiście odwiedzi Strefę Gazy.
„Z naszego punktu widzenia, propozycje przedstawione przez nową administrację USA pod naciskiem syjonistycznego lobby w sprawie Strefy Gazy nie mają nic wartego uwagi i dyskusji. To kompletny absurd, to próby mieszania wody w stupie” – powiedział turecki przywódca na konferencji prasowej na lotnisku przed „azjatycką podróżą”, która obejmuje wizyty w Malezji, Indonezji i Pakistanie.