Warszawa stała się miejscem ważnych rozmów dotyczących przyszłości bezpieczeństwa Europy. Sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, podczas wizyty w Polsce podkreślił, że Stany Zjednoczone postrzegają Polskę jako modelowego sojusznika na kontynencie europejskim. Jego słowa potwierdzają, że relacje między oboma krajami są silne i stale się umacniają.
Polska – strategiczny partner na wschodniej flance NATO
Podczas spotkania z wicepremierem oraz ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a także z prezydentem Andrzejem Dudą, Hegseth zapewnił o niezachwianym wsparciu USA dla Polski. – Polska jest strategicznym, frontowym partnerem na wschodniej flance NATO. Jest sprawdzonym sojusznikiem Sojuszu, nie tylko w słowach, ale i w czynach – zaznaczył sekretarz obrony USA.
Hegseth wskazał również na znaczenie inwestycji w obronność, podkreślając, że Polska jest przykładem kraju, który nie tylko dba o własne bezpieczeństwo, ale również aktywnie przyczynia się do wzmocnienia obronności całego kontynentu. – Postrzegamy Polskę jako modelowego sojusznika, który chce inwestować nie tylko w swoją obronność, ale również we wspólną obronność – powiedział.
„Hard power” – klucz do bezpieczeństwa w trudnych czasach
Sekretarz obrony USA zwrócił uwagę na znaczenie „hard power”, czyli siły militarnej, w obecnej sytuacji geopolitycznej. – Dyplomacja jest ważna, rozmowy są ważne, negocjacje są istotne, ale koniec końców, czołgi, kule, helikoptery i ten „hard power” są najistotniejsze. Polska to rozumie świetnie, i my również – mówił Hegseth.
Polska, jako jeden z nielicznych krajów NATO, konsekwentnie zwiększa wydatki na obronność, co spotyka się z uznaniem ze strony Stanów Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że znaczna część polskich zakupów wojskowych pochodzi właśnie z USA, co dodatkowo umacnia bilateralną współpracę.
Realizm w kwestii granic Ukrainy
Podczas konferencji prasowej dziennikarze pytali Hegsetha o możliwość przywrócenia granic Ukrainy sprzed 2014 roku. Sekretarz obrony USA odpowiedział, że przywrócenie takich granic jest „bardzo mało realistyczne”. – Moim zadaniem było wprowadzenie pewnej dawki realizmu do naszych rozmów – powiedział.
Hegseth zaznaczył również, że amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować na Ukrainie, co jest zgodne z obecną polityką USA. Jednocześnie podkreślił, że negocjacje dotyczące granic Ukrainy będą prowadzone z udziałem prezydentów Trumpa, Zełenskiego i Putina, a europejskie dyplomacje prawdopodobnie również zostaną zaangażowane w ten proces.
Wcześniej, po rozmowach z prezydentami Rosji i Ukrainy, Donald Trump poinformował, że zarówno Władimir Putin, jak i Wołodymyr Zełenski wyrazili gotowość do osiągnięcia pokoju. Obaj przywódcy zapewnili, że nie dojdzie do negocjacji ponad głowami władz w Kijowie.
Podsumowanie
Wizyta Pete’a Hegsetha w Polsce potwierdza, że relacje między USA a Polską są jednymi z najsilniejszych w Europie. Polska, jako strategiczny partner na wschodniej flance NATO, odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa całego kontynentu. Inwestycje w obronność oraz zrozumienie znaczenia „hard power” sprawiają, że Polska jest postrzegana przez USA jako modelowy sojusznik.
W kontekście sytuacji na Ukrainie, Hegseth wprowadził nutę realizmu, wskazując, że przywrócenie granic sprzed 2014 roku jest mało prawdopodobne. Jednocześnie podkreślił, że USA będą nadal aktywnie uczestniczyć w procesie pokojowym, angażując w niego zarówno europejskich sojuszników, jak i głównych graczy – Rosję i Ukrainę.
Jeden komentarz
Tak samo mówili polscy naiwni głupcy w tzw. polskiej dyplomacji w 1939 – 1945 roku….historia się powtarza jak zwykle….
Polacy niczego się nie uczą !