Prokuratura Regionalna w Katowicach postawiła zarzuty sześciu obywatelom Ukrainy, którzy mieli brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej specjalizującej się w kampaniach phishingowych. Straty oszacowano na ponad 440 tysięcy złotych. Sprawa, która wstrząsnęła środowiskiem bankowym, trafiła już do Sądu Okręgowego w Sosnowcu. Co dokładnie wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch lat i jakie konsekwencje grożą oskarżonym,
Jak działała grupa przestępcza? Fałszywe linki i wyczyszczone konta
Śledztwo, które trwało dwa lata, ujawniło, że przestępcy podszywali się pod banki, wysyłając fałszywe linki do stron internetowych. Ofiary, logując się na te podstawione strony, nieświadomie udostępniały swoje dane logowania. Dzięki temu przestępcy zyskiwali dostęp do ich kont bankowych.
– Przestępcy wypłacali skradzione pieniądze w bankomatach lub przelewali je na różne konta, a ostatecznie zasilali rachunki kryptowalutowe – wyjaśnia prokurator Michał Binkiewicz z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. W toku śledztwa zidentyfikowano 32 pokrzywdzonych, którzy stracili łącznie ponad 440 tys. zł.
Zarzuty i konsekwencje. Do 15 lat więzienia
Sześciu obywateli Ukrainy zostało oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie pieniędzy oraz oszustwa. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. Cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane, a wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny oraz poręczenia majątkowe o łącznej wartości ponad 100 tys. zł.
– Nie należy nikomu udostępniać loginów i haseł – przypomina prokurator Binkiewicz, apelując o ostrożność przy korzystaniu z bankowości internetowej.
Sprawa trafiła do sądu. Co dalej?
Sprawa została skierowana do Sądu Okręgowego w Sosnowcu, gdzie zostanie rozpatrzona. Policja i prokuratura nadal apelują o czujność i przypominają, że phishing to jedna z najczęstszych metod oszustw w cyberprzestrzeni. Warto pamiętać, że banki nigdy nie proszą o podanie danych logowania przez linki w wiadomościach e-mail lub SMS.
Podsumowanie
Sprawa sześciu obywateli Ukrainy oskarżonych o phishing to kolejny przykład na to, jak ważna jest ostrożność w korzystaniu z bankowości internetowej. Przestępcy, działając w zorganizowanej grupie, wyłudzili ponad 440 tys. zł, wykorzystując fałszywe linki i strony. Teraz grozi im nawet 15 lat więzienia. Pamiętajmy, by nigdy nie udostępniać swoich danych logowania osobom trzecim i zawsze sprawdzać autentyczność stron bankowych.