Francja, jeden z liderów w dziedzinie energii odnawialnej w Europie, ogłasza znaczące zmiany w polityce wsparcia dla fotowoltaiki. Rząd planuje ograniczyć dotacje na montaż paneli słonecznych, co może wpłynąć na działalność dwóch dużych fabryk paneli w kraju. Decyzja ta, choć kontrowersyjna, ma na celu ochronę finansów publicznych i lepsze zarządzanie siecią energetyczną.
Zimny prysznic dla sektora fotowoltaiki
Media określają tę decyzję jako „zimny prysznic” dla branży fotowoltaicznej. W środę, 12 lutego, rząd opublikował projekt dekretu, który ma na celu ograniczenie liczby nowych instalacji fotowoltaicznych. Decyzja ta następuje po rekordowym roku pod względem liczby instalacji w 2023 roku.
Nowe regulacje dla małych i dużych instalacji
Projekt dekretu, przedstawiony przez Ministerstwo Przemysłu i Energetyki, składa się z dwóch głównych części:
- Instalacje o mocy 0-9 kWc: Wsparcie będzie skoncentrowane na „autokonsumpcji”, czyli wykorzystaniu energii na własne potrzeby. Oznacza to koniec dotacji dla projektów, które nie są nastawione na własne zużycie energii.
- Instalacje o mocy 100-500 kWc: Stawki wsparcia zostaną dostosowane tak, aby zachować równowagę ekonomiczną projektów przy jednoczesnej kontroli wydatków publicznych. Od czerwca 2026 roku wsparcie będzie zarezerwowane wyłącznie dla projektów korzystających z europejskiej podaży paneli.
Dlaczego 2026 rok jest kluczowy?
Data 2026 nie jest przypadkowa. W tym roku mają rozpocząć produkcję dwie duże fabryki paneli słonecznych we Francji: Holosolis w Hambach (Mozela) i Carbon w Fos-sur-Mer (Bouches-du-Rhône). Holosolis, która właśnie uzyskała pozwolenie na budowę, planuje rozpocząć produkcję pod koniec 2025 roku.
Eksperci komentują
„Wsparcie udzielane fotowoltaice od początku XXI wieku umożliwiło rozwój sektora” – powiedział Marc Ferracci, minister odpowiedzialny za energetykę. „Wsparcie publiczne może teraz zostać ponownie skoncentrowane na głównych celach różnych segmentów, w tym na własnej konsumpcji” – dodał.
Wyzwania dla sieci energetycznych
Rozprzestrzenianie się małych ośrodków produkcji energii elektrycznej rodzi więcej problemów niż korzyści. Sieci elektroenergetyczne stają się coraz bardziej skomplikowane w zarządzaniu, a instalacje i moc nie zawsze odpowiadają lokalnym potrzebom energetycznym. Dodatkowo, mnożenie przyłączy okazuje się kosztowne.
Ryzyko nasycenia rynku
Po amerykańskich sankcjach nałożonych na chińskich producentów paneli słonecznych, chińskie firmy masowo zwracają się w stronę Europy. To z kolei wiąże się z ryzykiem nasycenia rynku przy obniżonych cenach. Francja, wprowadzając nowe regulacje, stara się chronić swoich producentów przed tym zagrożeniem.
Podsumowanie
Nowe regulacje we Francji mają na celu lepsze zarządzanie siecią energetyczną i ochronę finansów publicznych. Choć decyzja ta może być trudna dla niektórych producentów i instalatorów, długoterminowo może przynieść korzyści zarówno dla rynku, jak i konsumentów.