Żoliborscy dochodzeniowcy przedstawili 26-letniemu obywatelowi Ukrainy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wbrew obowiązującemu sądowemu zakazowi. Mężczyznę, który miał w organizmie 1,3 promila alkoholu do sierpnia 2026 roku obowiązywał zakaz. Straż Graniczna, przychylając się do wniosku Policji, po uzyskaniu zgody Prokuratury wydała decyzję o powrocie cudzoziemca do kraju pochodzenia i orzekła o zakazie wjazdu do Polski na okres do pięciu lat.
POLECAMY: Pijany Ukrainiec jechał ciężarówką pod prąd w centrum Piły. Grozi mu nawet 3 lata więzienia!
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji na ulicy Wybrzeże Gdyńskie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki Suzuki.
Podczas sprawdzenia jego dokumentów okazało się, że 26-latek posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Żyrardowie, obowiązujący do sierpnia 2026 roku. Dodatkowo ustalono, że wcześniej miał już nałożony inny zakaz, który obowiązywał go do połowy 2024 roku.
W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że obywatel Ukrainy miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi, a samochód przekazano osobie wskazanej przez 26-latka.
W związku z faktem, że był to już drugi zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd, a dodatkowo kierowca był w stanie nietrzeźwości, żoliborscy dochodzeniowcy podjęli czynności zmierzające do wydalenia 26-latka z kraju.
W komisariacie na Żoliborzu 26-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kierowania pojazdem mechanicznym wbrew obowiązującemu sądowemu zakazowi. Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Straż Graniczna, przychylając się do wniosku Policji, po uzyskaniu zgody Prokuratury, wydała decyzję o powrocie cudzoziemca do kraju pochodzenia i orzekła o zakazie wjazdu do Polski na okres do pięciu lat.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
Pijani Ukraińcy na polskich drogach stają się normą. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej koalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.