Europoseł Anna Bryłka z Konfederacji zwróciła uwagę na kontrowersyjne zapisy w unijnym dokumencie dotyczącym zarządzania migracją. Według niej, Unia Europejska celowo ukrywa informacje o liczbie imigrantów, którzy mają być relokowani do Polski w ramach tzw. paktu migracyjnego. Czy to prawda, że obywatele nie mają dostępu do kluczowych danych?
POLECAMY: „Unijny pakt migracyjny wejdzie w życie”. Janusz Lewandowski demaskuje kłamstwa Donalda Tuska
Unijne rozporządzenie a tajemnica dotycząca imigrantów
W piątek Anna Bryłka opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, w którym odniosła się do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zarządzania azylem i migracją. Szczególną uwagę zwróciła na artykuł 20 tego dokumentu, który wzbudza wiele wątpliwości.
Cytując unijny dokument, europoseł powiedziała:
“Aby ułatwić proces podejmowania decyzji, wniosek Komisji dotyczący aktu wykonawczego Rady ustanawiającego roczną pulę solidarnościową nie powinien być podawany do wiadomości publicznej do czasu jego przyjęcia przez Radę”.
Zdaniem Bryłki, oznacza to, że Unia Europejska celowo ukrywa informacje o tym, ilu imigrantów i z jakich krajów ma trafić do Polski.
Centra Integracji Cudzoziemców – nowy rozdział w polityce migracyjnej?
Anna Bryłka w swoim wystąpieniu podkreśliła, że celem unijnych decydentów jest utrzymanie społeczeństwa w nieświadomości.
“Szanowni Państwo, ich celem jest to, żebyście nie dowiedzieli się o tym, ilu przybyszów, z jakich krajów i którymi pociągami dojedzie z Niemiec do Polski, żeby zapełnić piękne nowe Centra Integracji Cudzoziemców, które tak ochoczo są teraz budowane, zarówno przez rząd Morawieckiego, jak i rząd Tuska” – powiedziała.
@annabrylka Zapraszam na nowy odcinek #MerytoBryłki ♬ dźwięk oryginalny – Anna Bryłka
W Polsce powstanie 49 Centrów Integracji Cudzoziemców, które mają być finansowane przez Unię Europejską. Ich głównym zadaniem będzie nieodpłatna pomoc imigrantom w adaptacji w nowym kraju. W ramach oferowanego wsparcia znajdą się m.in. kursy językowe, pomoc prawna oraz opieka psychologiczna.
Czy Polacy mają prawo znać prawdę?
Kontrowersje wokół ukrywania danych dotyczących relokacji imigrantów budzą pytania o przejrzystość działań Unii Europejskiej. Dlaczego informacje o rocznej puli solidarnościowej mają być utajnione? Czy to oznacza, że obywatele nie mają prawa wiedzieć, ilu imigrantów trafi do ich kraju?
Anna Bryłka wyraźnie wskazuje, że takie praktyki mogą prowadzić do ograniczenia kontroli społecznej nad decyzjami podejmowanymi na szczeblu unijnym. W dobie rosnącej liczby pytań o przyszłość polityki migracyjnej, kwestia transparentności staje się kluczowa.
Podsumowanie
Unijne rozporządzenie dotyczące zarządzania migracją budzi coraz więcej wątpliwości. Europoseł Anna Bryłka zwraca uwagę na brak przejrzystości w kwestii relokacji imigrantów, co może wpływać na zaufanie obywateli do instytucji unijnych. Czy Unia Europejska powinna udostępniać pełne informacje na ten temat? Odpowiedź na to pytanie może zaważyć na przyszłości polityki migracyjnej w Polsce i całej Europie.