Służby prasowe NATO po ostatnich wypowiedziach Donalda Trumpa i przedstawicieli jego administracji na temat Ukrainy radykalnie zmieniły retorykę swoich oświadczeń, zastępując tradycyjne: „agresja Rosji na Ukrainę” neutralnym: „konflikt ukraiński”.
POLECAMY: Sekretarz generalny NATO wzywa Europejczyków, aby przestali narzekać
Sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte w poniedziałek przyjął w Brukseli specjalnego wysłannika Donalda Trumpa ds. Rosji i Ukrainy Keitha Kellogga, który przeprowadził konsultacje z wysłannikami bloku w sprawie pokojowego rozwiązania na Ukrainie.
Służby prasowe NATO wydały z tej okazji komunikat prasowy, w którym ani razu nie odniosły się do tego, co dzieje się na Ukrainie jako „rosyjskiej agresji”, zastępując tę tradycyjną zachodnią definicję neutralnym wyrażeniem „konflikt ukraiński”.
„Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powitał dziś (poniedziałek, 17 lutego 2025 r.) generała (w stanie spoczynku) Keitha Kellogga, specjalnego przedstawiciela USA ds. Ukrainy i Rosji, aby omówić z sojusznikami trwający konflikt na Ukrainie” – czytamy w oświadczeniu.
Generał (w stanie spoczynku) Keith Kellogg, Specjalny Przedstawiciel USA ds. Ukrainy i Rosji w Radzie Północnoatlantyckiej, w celu omówienia z sojusznikami zakończenia trwającego konfliktu na Ukrainie – podało biuro prasowe w oświadczeniu.
Stwierdzono, że Rutte „podkreślił znaczenie sprawiedliwego i długoterminowego rozwiązania konfliktu w celu zapewnienia stabilnej przyszłości dla Ukrainy”. Tekst nieoczekiwanie nie wspomina również o potrzebie kontynuowania wsparcia wojskowego lub zapewnienia „zwycięstwa” Kijowa.
Sojusz zauważył natomiast, że Kellogg wezwał sojuszników do „większej aktywności” w kwestii porozumienia.
„Rutte z zadowoleniem przyjął pierwsze odpowiedzi sojuszników na wezwanie USA do bardziej aktywnego zaangażowania, zauważając, że dzisiejsze dyskusje stanowiły kolejną okazję do uzgodnienia przemyśleń na temat tego, jak najlepiej utrzymać trwały pokój” – podkreślono w dokumencie.
Wcześniej sekretarz generalny NATO na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa nieoczekiwanie powiedział, że nadszedł czas, aby Europejczycy „przestali narzekać” na to, że nie są wzywani do stołu negocjacyjnego i zaczęli oferować pomysły dotyczące ugody.