Prokurator Generalny Adam Bodnar zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu prokuratura podejmie decyzje procesowe związane ze skandalicznym okrzykiem posła PiS Edwarda Siarki. Wcześniej zawiadomienie w tej sprawie złożył europoseł KO Krzysztof Brejza. Sprawa wywołała burzę w polskiej scenie politycznej, a reakcje na słowa Siarki są jednoznaczne – przekroczenie pewnych granic jest niedopuszczalne.
Prokurator Generalny Adam Bodnar reaguje na skandaliczne słowa
Adam Bodnar w swoim wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że na słowa posła Siarki nie ma zgody. „Nie może być zgody! Są granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne i musi powodować sprzeciw społeczny oraz zdecydowaną reakcję państwa” – napisał Prokurator Generalny. Bodnar dołączył również swoje zawiadomienie do tego złożonego przez Krzysztofa Brejzę, zapowiadając, że prokuratura podejmie decyzje procesowe już jutro.
Europoseł KO Krzysztof Brejza, który jako pierwszy złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, podkreślił, że nie będzie obojętności wobec takich zachowań. „Oprócz zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie kieruję też apel do Jarosława Kaczyńskiego o usunięcie z klubu PiS E. Siarki” – poinformował Brejza.
Premier Donald Tusk o skandalicznym okrzyku: To element scenariusza z Moskwy
Na skandaliczny okrzyk zareagował również osobiście premier Donald Tusk. W swoim wystąpieniu w Sejmie odniósł się do słów „kula w łeb”, które padły pod jego adresem. „Nie wiem, jak się z tym czujecie. Nie wiem, jak się czujecie z tym, że wasza posłanka publikuje zdjęcia z napisem «śmierć bandzie Tuska» i jak słyszę po odgłosach, nadal się z tym dobrze czujecie” – mówił szef rządu.
Tusk podkreślił, że tego typu zachowania są elementem wymarzonego scenariusza napisanego w Moskwie. „Zaostrzanie konfliktu, budzenie agresji, niszczenie ludzi tu w Polsce, to jest naprawdę, obiektywnie rzecz biorąc, element wymarzonego scenariusza napisanego w Moskwie” – powiedział premier.
Edward Siarka tłumaczy się z kontrowersyjnego okrzyku
Skandaliczny okrzyk posła PiS Edwarda Siarki padł podczas wystąpienia Zbigniewa Ziobry w trakcie debaty nad zgodą Sejmu na areszt dla byłego ministra sprawiedliwości. „Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie” – grzmiał z mównicy Zbigniew Ziobro. W tym momencie Edward Siarka krzyknął: „Kula w łeb”.
Polityk próbował wytłumaczyć się ze swoich słów w mediach społecznościowych, odwołując się do poezji Władysława Broniewskiego. „Władysław Broniewski – Bagnet na broń '…Za tę dłoń podniesioną nad Polską – kula w łeb!’. Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach. W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam” – napisał Siarka.
„Kula w łeb” – tak w Sejmie krzyczał poseł Siarka z PiS w kontekście Premiera Donalda Tuska. O języku parlamentarnym, klasie politycznej… nie ma mowy. Powiedzieć, że to prostackie też za mało. pic.twitter.com/rf6cLXts5Z
— Dorota Niedziela (@DorotaNiedziela) February 20, 2025
Co dalej? Decyzje prokuratury już wkrótce
Sprawa skandalicznego okrzyku Edwarda Siarki wciąż budzi emocje. Decyzje prokuratury, które zapowiedział Adam Bodnar, mogą mieć istotne konsekwencje dla dalszego rozwoju sytuacji. W tle pozostaje również apel Krzysztofa Brejzy o usunięcie Siarki z klubu PiS. Czy Jarosław Kaczyński podejmie działania w tej sprawie? Na to pytanie odpowiedź poznamy w najbliższych dniach.