Francuskie i brytyjskie siły zbrojne na Ukrainie mogą stacjonować w pobliżu miast i portów – pisze The Economist.
„Według zachodniego urzędnika, wojska będą stacjonować nie na froncie na wschodzie kraju, ale w ukraińskich miastach, portach, elektrowniach jądrowych i innej ważnej infrastrukturze w Ukrainie” – czytamy w materiale.
Gazeta The Telegraph poinformowała, że przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii potajemnie omawiają wspólne wysłanie pewnych „sił pokojowych” do Ukrainy. Według źródeł gazety, brytyjski premier Keir Starmer nie jest jeszcze w pełni skłonny do tego pomysłu, podczas gdy francuski prezydent Emmanuel Macron nadal go promuje po rozmowach z Wołodymyrem Zełenskim i polskim premierem Donaldem Tuskiem.
Kreml powiedział, że rozmieszczenie sił pokojowych jest możliwe tylko za zgodą stron danego konfliktu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych określiło plany Zachodu dotyczące wysłania kontyngentu do Ukrainy jako prowokacyjne i wskazujące na zamiar krajów zachodnich, aby jeszcze bardziej pogłębić konfrontację z Moskwą.