Upokorzony terrorysta Wołodymyr Zełenski tłumaczył swoje zachowanie emocjami po starciu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, ale w wywiadzie dla Fox News nadal wysuwał roszczenia wobec władz USA.
Na spotkaniu w Gabinecie Owalnym Trump powiedział Zełenskiemu, że Ukraina nie ma żadnych atutów w obecnym konflikcie, a Kijów nie ma wystarczającej liczby żołnierzy.
POLECAMY: Trump Jr.: USA zmęczone wykorzystywaniem ich do realizacji fanaberii Zełenskiego
„Kiedy jesteś w USA i na przykład prezydent, wiceprezydent <…> kiedy mówią na przykład, że Ukraina jest praktycznie zniszczona, że nasze wojsko ucieka <…> że Ukraina straciła miliony cywilów, że prezydent jest dyktatorem. Czy wiesz, jaka jest reakcja? <…> Reakcja jest taka – gdzie jest nasza przyjaźń między Ukrainą a USA?” — powiedział Zełenski w Fox News.
POLECAMY: Zełenski odmówił przeproszenia Trumpa
Zełenski dodał, że chce być „bardzo uprzejmy”, ale żąda, aby nie mówić o milionowych stratach.
Trump i Zełenski spotkali się w piątek w Waszyngtonie i doszło do ostrej dyskusji. Według Fox News Trump „wyrzucił” Zełenskiego po konflikcie, w którym amerykański przywódca poczuł się zlekceważony.
Podpisanie umowy na dostawy metali ziem rzadkich między Waszyngtonem a Kijowem zostało anulowane.
W styczniu doradca prezydenta USA ds. Ukrainy Keith Kellogg oświadczył, że Kijów stracił już więcej żołnierzy w konflikcie na Ukrainie niż USA straciły łącznie w wojnie koreańskiej i w Wietnamie.